Lech Poznań zanotował pierwsze zwycięstwo po odwieszeniu rozgrywek, pokonując Pogoń Szczecin aż 4:0. Kilku lechitów we wtorkowy wieczór błysnęło przy Bułgarskiej i Kolejorz ponownie wrócił do walki o podium w PKO Ekstraklasie. Sprawdźcie, jak oceniliśmy piłkarzy Dariusza Żurawia za spotkanie z Portowcami.
Czytaj dalej --->
BRAMKARZ I OBROŃCY
MICKEY VAN DER HART 6
W pierwszej połowie miał jedną kluczową interwencję przy strzale Podstawskiego, ale przez resztę meczu był kompletnie bezrobotny. Pogoń nie potrafiła przedostać się pod pole karne Lecha, a co dopiero zagrozić bramce Holendra. Po przerwie nie było lepiej i poznański bramkarz zaliczył 10. czyste konto w 29. meczu w tym sezonie.
BOHDAN BUTKO 7 (grał do 77. minuty)
Miał kilka niepewnych interwencji w pierwszej połowie, ale swoim doświadczeniem pomagał Kubie Kamińskiemu i dobrze współpracował z Lubomirem Satką. Ukrainiec wygląda coraz lepiej fizycznie i widać to po jego grze. W drugiej połowie zmienił go Robert Gumny.
LUBOMIR SATKA 7
Kolejny bardzo dobry mecz Słowaka. Lider obrony Lecha, który znowu udanie ją kierował. Oby Kolejorz sprowadzał więcej takich solidnych zawodników.
DJORDJE CRNOMARKOVIĆ 6
Nie wyróżnił się we wtorek, ale może to dobrze. Pilnował się, żeby nie popełnić błędu. Wiosną Djordje jest w wyższej formie i dzięki temu udanie zastąpił Thomasa, a Lech zanotował 10. czyste konto.
TYMOTEUSZ PUCHACZ 7
Trener Żuraw przesunął go na lewą obronę i była to świetna decyzja. Wychowanek Kolejorza właśnie z lewej strony w dobrym tempie dograł piłkę do swojego przyjaciela Kuby Modera, który dał prowadzenie lechitom. Po asyście grał jeszcze lepiej i pewniej, a trener Żuraw powinien poważniej się zastanowić nad cofnięciem Puchacza do obrony.
Czytaj dalej --->
POMOCNICY
JAKUB MODER 8
Kibice przed meczem stworzyli specjalną akcję, która miała spowodować posadzenie Muhara i wstawienie do składu Modera. Ten potwierdził, że może grać wspólnie z Tibą i Ramirezem, a dodatkowo świetnym strzałem otworzył wynik spotkania. Lepiej Kuba nie mógł zaprezentować się w tym meczu i daje sporo do myślenia trenerowi Żurawiowi. Zresztą nie po raz pierwszy.
PEDRO TIBA 7
Portugalczyk w meczu z Pogonią był ustawiony nieco niżej niż zawsze, ale grał jak zawsze. Na tle pomocników gości wyglądał jak profesor.
JAKUB KAMIŃSKI 7
Zanotował kilka strat w pierwszej połowie i nie był tak widoczny jak w Lubinie. Za to po zmianie stron świetnie wykorzystał podanie Ramireza i podwyższył na 4:0. Lechowi rośnie bardzo dobry skrzydłowy.
DANI RAMIREZ 8 (grał do 70. minuty)
Obsługiwał kolegów z zespołu ciekawymi podaniami, a w drugiej połowie popisał się asystą i wpisał się na listę strzelców. Kolejny dobry występ Hiszpana w niebiesko-białych barwach.
KAMIL JÓŹWIAK 6
Wrócił do składu i pokazał jakość. Czasami zbyt długo holował piłkę, ale to normalka w wykonaniu Kamila. Jak zwykle mocny punkt ofensywy Kolejorza.
Czytaj dalej --->
NAPASTNIK I ZMIENNICY
CHRISTIAN GYTKJAER 7 (grał do 71. minuty)
Odebrał, przymierzył i strzelił. Pogoń była jedynym zespołem, któremu poznański snajper nie strzelił jeszcze gola od momentu, kiedy przyszedł do Lecha. Zrobił, co do niego należy i zszedł w drugiej połowie, bo trenerzy chcą oszczędzać jego siły na kolejne mecze.
Grali także:
FILIP MARCHWIŃSKI (grał od 70. minuty) 5 – niewidoczny występ.
TIMUR ŻAMALETDINOW (grał od 71. minuty) 4 – niewidoczny występ.
ROBERT GUMNY (grał od 77. minuty) – wrócił do gry od listopadowego meczu z Piastem Gliwice. Dzięki wysokiemu wynikowi dostał swoją szansę już w meczu z Pogonią.
CZYTAJ TEŻ: Lech Poznań - Pogoń Szczecin 4:0. Kolejorz zdemolował rywala i wrócił do walki o podium w PKO Ekstraklasie!