Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łęczna - Widzew. Niewiarygodna seria Widzewa w Łęcznej. Górnik nie potrafi grać z Widzewem [ZDJĘCIA]

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Tak Widzew walczył z Górnikiem. Marcin Robak nie miał łatwo
Tak Widzew walczył z Górnikiem. Marcin Robak nie miał łatwo Fot. Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. Po raz ostatni Widzew przegrał w Łęcznej 3 kwietnia 2004 – 1:2. Był to sezon, w którym łodzianie spadli z elity. Od tamtego czasu Widzew zagrał 10 razy z Górnikiem, sześć razy wygrał, cztery zremisował. Pięć razy Widzew grał w Łęcznej notując wyniki 5:1, 0:0, 2:0, 0:0, 2:1. Seria Widzewa godna podziwu, którą trzeba pielęgnować.

10 meczów bez porażki

Jak widać, klimat Lubelszczyzny sprzyja łodzianom. W sezonie 2019/20 łodzianie wygrali w Łęcznej 2:1, a w Łodzi był remis 2:2. Rok wcześniej, także w drugiej lidze, w Łęcznej padł bezbramkowy remis, w Łodzi oglądaliśmy zwycięstwo drużyny Widzewa 3:0.
To były pierwsze mecze po długiej przerwie – w sezonie 2009/10 Widzew wygrał w Łęcznej 2:0 (gole Marcin Robak i Piotr Kuklis) i zremisował w Łodzi 0:0. Rok wcześniej Widzew zremisował w Łęcznej 0:0, wygrał w Łodzi 2:1.
Serial meczów bez porażki w Łęcznej się wydłuża. W sezonie 2006/07 Widzew wygrał na Lubelszczyźnie 5:1 (hat-trick Bartłomieja Grzelaka, po jednym golu Stefano Napoleoniego i Krzysztofa Sokalskiego), a w Łodzi 3:0.
Trzeba pamiętać, że jeszcze w sezonie 2016/17 Górnik grał w ekstraklasie i potrafił w Łęcznej pokonać mistrzowską Legię 1:0 (Vojo Ubiparip). Tamten mecz pamięta pierwszoplanowy wtedy piłkarz Górnika Bartosz Śpiączka, który dziś jest najgroźniejszą postacią w drużynie rywala Widzewa. Trenerem łęcznian był wówczas Franciszek Smuda.

Wróćmy do najnowszej historii. 8 marca 2020 roku Widzew zagrał w Łęcznej z Górnikiem i nikt wówczas nie przypuszczał, że na trzy długie miesiąca piłka nożna zniknie z boisk z powodu koronawirusa.

Mecz w Łęcznej był ostatnim przed długą przerwą, a zakończył się wygraną łodzian 2:1. Gole zdobyli: w 17 minucie samobójczą bramkę strzelił faulujący ełkaesiak Bartłomiej Kalinkowski, a w 39 minucie trafił Mateusz Możdżeń. Grali: Wojciech Pawłowski – Łukasz Kosakiewicz, Hubert Wołąkiewicz, Daniel Tanżyna, Marcel Pięczek - Henrik Ojamaa (75, Christopher Mandiangu), Mateusz Możdżeń (85, Marcel Gąsior), Bartłomiej Poczobut, Adam Radwański, Konrad Gutowski, Marcin Robak (82, Rafał Wolsztyński).

Odmieniony zespół Widzewa

Minęło 7 miesięcy od tamtego meczu, a jak bardzo odmieniony został łódzki zespół. Nie ma już trenera Marcina Kaczmarka, nie ma Huberta Wołąkiewicza, Christophera Mandiangu, Marcela Gąsiora, Adama Radwańskiego, Konrada Gutowskiego, Rafała Wolsztyńskiego, czyli sześciu ludzi z tamtej czternastki. Miejsca w podstawowym składzie stracili ponadto: Wojciech Pawłowski, Marcel Pięczek, Henrik Ojamaa. To już dziewiątka piłkarzy. Niepewna jest posada Bartłomieja Poczobuta, więc tylko czwórka: Łukasz Kosakiewicz, Daniel Tanżyna, Mateusz Możdżeń i Marcin Robak trzyma się pierwszego składu mocno. Czy odmieniony zespół Widzewa powtórzy tamten wynik? Widzew wtedy rządził i dzielił w drugiej lidze, był zdecydowanym liderem, miał 5 punktów przewagi nad drugim Górnikiem. ą

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki