26 stycznia o godz. 4.30 policjanci zostali poinformowani o włamaniu do sklepu spożywczego na terenie Łęczycy. Włamanie zgłosił pracownik, który zauważył uchylone okno. Ze sklepowej kasetki zniknęły pieniądze, w sklepie brakowało również... wędliny.
Policjanci szybko powiązali włamanie z legitymowanym tej nocy mężczyzną. Kilka minut po czwartej spotkali 29-latka znanego im z konfliktów z prawem. Podczas legitymowania mężczyzna miał pod kurtką schowaną wędlinę.
- Tłumaczył, że idzie do pracy, a to jego drugie śniadanie - mówi asp. Mariusz Kowalski, oficer prasowy policji w Łęczycy. - W tej sytuacji mundurowi pojechali do miejsca zamieszkania legitymowanego. Zauważyli 29-latka na ulicy, lecz on na widok radiowozu zmienił kierunek marszu, po czym podjął próbę ucieczki.
Mężczyzna został szybko zatrzymany i przewieziony do komendy. Kryminalni udowodnili 29-latkowi, że tej samej nocy usiłował włamać się do jeszcze dwóch sklepów oraz dokonał włamania do automatów wrzutowych znajdujących się na dwóch myjniach samochodowych na terenie Łęczycy.
Decyzją sądu 29-latek został aresztowany na trzy miesiące. Działającemu w warunkach recydywy sprawcy kradzieży z włamaniem może grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?