Wszystko zaczęło się w 12. minucie, gdy Dariusz Kłus w bezmyślny sposób złapał w polu karnym Jakuba Wawrzyniaka, a później go przewrócił. Sędzia Wojciech Krztoń tego faulu nie zauważył, ale po podpowiedzi od swojego asystenta słusznie podyktował jedenastkę. Tę na gola pewnym strzałem zamienił Ivica Vrdoljak.
Ale już dwie minuty później nadzieja kibiców ŁKS odżyła, dzięki nieprzeciętnym umiejętnościom Sebastiana Szałachowskiego, który strzelił pięknego gola. W bramkowej akcji brali udział zresztą sami byli gracze Legii - Marek Saganowski zacentrował do Marcina Mięciela, ten odegrał do Szałachowskiego, który huknął nie mniej efektownie od Macieja Rybusa, który strzelił pięknego gola w Moskwie. Duszan Kuciak nie miał szans na skuteczną interwencję.
Ale obrońcy ŁKS wciąż dawali Legii nadzieję na korzystny wynik. W 19. minucie Cezary Stefańczyk przegrał główkę z Arturem Jędrzejczykiem, a tuż przed bramką znalazł się Janusz Gol w otoczeniu drzemiących Michała Łabędzkiego, Piotra Klepczarka i Marcina Kaczmarka. Bohater Legii z Moskwy nie miał kłopotów, by pokonać Pavle Velimirovicia i Legia znów prowadziła w Bełchatowie. Zresztą trzy minuty później mogło być już 3:1, gdy Danijel Ljuboja popisał się kapitalnym podaniem do Rybusa, ale ten przegrał pojedynek sam na sam z czarnogórskim bramkarzem ŁKS.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU ŁKS - LEGIA
Łódzka defensywa popełniła błędy przy wszystkich golach dla Legii. Także w 81. minucie, gdy dobre dośrodkowanie Michała Kucharczyka na gola strzałem w krótki róg zamienił Danijel Ljuboja. Znów blisko był Łabędzki, znów zaspał Stefańczyk.
Choć łodzianie zanotowali czwartą porażkę w tym sezonie, nie ma wątpliwości, że zagrali najlepszy mecz w tym sezonie i gdyby nie fatalne błędy w grze defensywnej, to mieliby szansę na korzystny wynik w starciu z zespołem, który kilka dni temu zadziwił Europę.
Na konferencji prasowej trener ŁKS-u Dariusz Bratkowski powiedział, że w najbliższym czasie nie spodziewa się nowych piłkarzy w swoim zespole. Szkoleniowiec był bardzo zakłopotany informacją, o tym, że Marek Saganowski po meczu powiedział, że w grze ŁKS-u trzeba wszystko zmienić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?