Legia, to zawsze Legia, nawet rezerwowa. Będzie święto w Radomsku

Rezerwiści mistrzów Polski są, obok Polonii Warszawa, jednym z kandydatów do wywalczenia mistrzostwa grupy pierwszej III ligi, a co za tym idzie awansu do ligi II. Trener Tomasz Sokołowski, który przejął niedawno drużynę po Piotrze Kobiereckim, dysponuje niezwykle silnym, jak na III ligę, składem. Ostatnio doszedł MikołajKwietniewski, który wrócił z wypożyczenia do ekstraklasowej Wisły Płock, ale ma grać w rezerwach, chyba że znajdzie sobie nowy klub. Nie jest wcale wykluczone, że w drużynie ze stolicy nie wystąpi były ełkaesiak Piotr Pyrdoł.
Radomszczanie też jednak czują się silni. Przed rozgrywkami dokonali niezłych, wydaje się, transferów. Z Lidera Włocławek przyszedł Adrian Klepacz, natomiast Konrad Niedzielski grał ostatnio w Unii Skierniewice. Białorusin Maksim Kwiencer bronił ostatnio barw Broni Radom. Z Puszczy Niepołomice przyszedł Bartosz Widejko. To zawodnik doskonale znany kibicom piłkarskim z naszego regionu, bowiem grał w Lechii Tomaszów Mazowiecki, ŁKS Łódź oraz UKSSMS Łódź. Był także w Legii Warszawa, ale zaliczył jedynie dwa mecze ligowe i dwa Pucharu Polski w rezerwach. Występował także w drużynie Młodej Ekstraklasy. Z Ceramiki Opoczno klub z Radomska pozyskał Ernesta Warczyka. Jak mówi JakubMielczarek, członek zarządu RKSRadomsko, zainteresowanie niedzielnym meczem jest ogromne, ale ze względu na obostrzenia spowodowane koronawirusem nie ma szans na to, żeby wszyscy chętni mogli wejść na stadion. - Na widowni zasiądzie więc 999 szczęśliwców - mówi. - Cóż, liczymy tu w Radomsku na wygraną. Pokonać Legię, nawet rezerwową, to bezcenne.
Poczatek niedzielnego meczu o godz. 17. ą