Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarka z Paradyża skazana za korupcję. Wystawiała zwolnienia za łapówki

Marek Obszarny
Sąd Rejonowy w Opocznie skazał lekarkę z Paradyża
Sąd Rejonowy w Opocznie skazał lekarkę z Paradyża DziennikŁódzki/archiwum
Sąd Rejonowy w Opocznie skazał Urszulę T., lekarkę z ośrodka zdrowia w Paradyżu, która wypisywała zwolnienia na życzenie pacjentów w zamian za łapówki. Udowodniono jej łącznie 97 takich przestępstw.

Urszula T. została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, musi zapłacić 5 tys. zł grzywny, ma zakaz wykonywania zawodu lekarza przez okrągły rok. Sąd ogłosił również przepadek korzyści majątkowej pochodzącej z przestępstw w łącznej kwocie 5.116 zł.

Wyrok jest już prawomocny, a zapadł bez procesu. Lekarka łapówkarka nie była nim zaskoczona, bo przyznała się do zarzucanych jej czynów i zgodziła na dobrowolne poddanie karze uzgodnionej wcześniej z prokuratorem.

Pojedyncze przypadki łapówkarskich praktyk dwojga innych lekarzy z powiatu opoczyńskiego sąd wyłączył do odrębnego postępowania, gdyż medycy idą w zaparte i nie przyznają się do niczego. Inna jest sytuacja dwojga kolejnych lekarzy - Urszuli G. i Zbigniewa K., którzy również mieli na koncie pojedyncze zarzuty, ale przyznali się do nich. W stosunku do nich zapadły wyroki warunkowo umarzające postępowanie karne na okres próby jednego roku.

O bulwersujących przypadkach korupcji wśród lekarzy w powiecie opoczyńskim pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Łapówkarski proceder kwitł w ośrodkach zdrowia w Paradyżu, Skórkowicach, Błogiem Szlacheckiem oraz w Żarnowie. Według ustaleń prokuratury, pięcioro lekarzy z gminnych ośrodków zdrowia brało od pacjentów po 40, 50, 70 zł. Nie gardzili też kawą czy żywymi kaczkami. Urszula T. z Paradyża przyjęła np. cztery takie kaczki warte łącznie 120 zł.

Po L-4 do oskarżonych lekarzy przychodzili i łapówki dawali bezrobotni zatrudniani przez gminy na prace interwencyjne (refundowane przez Powiatowy Urząd Pracy) w momencie, gdy kończyła im się umowa. Dzięki temu korzystali z zasiłku chorobowego, wypłacanego przez ZUS.

Zwolnienia przedłużali w ten sposób nawet do pół roku, a potem gminy ponownie zatrudniały ich w ramach prac interwencyjnych. W ten sposób mieli szansę "uskładać" sobie pełny rok formalnego zatrudnienia. Przepracowane w ten sposób 12 miesięcy dawało im już prawo do zasiłku dla bezrobotnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki