Mężczyźni nie tylko „porykują” na stadionach. Pojawiają się na demonstracjach, bywa również, że uczestniczą w manifach, jednak prawdą jest, że prawie nigdy nie występują jako grupa w obronie jakiejś typowo męskiej sprawy albo w żądaniu prawa, które specyficznie im – mężczyznom nie byłoby dane, a którego postanowiliby się domagać. Wyjdą na ulice w walce o uniwersalne wartości, o lepsze warunki pracy, o sprawiedliwość, o powstrzymanie globalizacji albo w jakiejś kwestii politycznej, ale raczej nie zgromadzą się się w celu walki o własne, męskie przywileje. Powinnością mężczyzny jest bycie silnym, aktywnym i zaradnym. Takie jest wymaganie społeczne i wstyd jest publicznie pokazać się z innej strony. Mężczyzna „musi” sam sobie radzić, trudniej mu prosić o pomoc, „musi” sam znaleźć drogę, nie wypada mu o drogę zapytać. Jednak sama norma kulturowa jeszcze tej sprawy – braku męskich manifestacji – nie wyjaśnia. Nie tak dawno temu powinnością kobiety było być uległą i delikatną i raczej nie ujawniać większych ambicji zawodowych, społecznych czy politycznych. Jeżeli to się zmieniło, to dlaczego w walce o równouprawnienie mężczyźni nie zażądali przyzwolenia na chwile słabości i bezsilności, na delikatność, zależność i uszanowanie tego, że mogą (na przykład) zarabiać mniej niż ich partnerki? Współczesny świat wysoko wartościuje aktywność, przedsiębiorczość, rozwój, rywalizację i ambicje, nie daje natomiast wysokiej oceny czułości, opiekuńczości czy łagodności. Mężczyźni, można powiedzieć, te aktywne i agresywne cechy mają w swojej naturze albo w związku z oczekiwaniami muszą mieć. Dlatego tak trudno wyobrazić sobie, o co mieliby walczyć. Jest w tym jednak zawarta wiadomość niekorzystna dla obu płci. Pomimo tak wyraźnej obecności ruchów feministycznych nadal pewne cechy (już nieważne czy męskie czy kobiece) są wywyższane, a inne poniżane. I to pytanie – czy rzeczywiście mężczyźni nie mają, o co walczyć – powinno nam wszystkim dać do myślenia.

Akcja czad / DZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?