Twórca psychoanalizy, odkrywca i badacz nieświadomości, Zygmunt Freud opisał proces prawidłowego rozwoju człowieka jako przechodzenie od stanu, w którym rządzą impulsy, odruchy i popędy do stanu, w którym władzę sprawuje świadoma i myśląca część osobowości. Jedno z jego słynnych stwierdzeń brzmiało: „gdzie było id, niech będzie ego” („id” to popędowa, „dzika” część naszej psychiki, „ego” nazwał zrównoważone, zdolne do myślenia i podejmowania rozsądnych decyzji „ja”). Wydaje się to oczywiste: lepiej mieć możliwość kierowania swoim postępowaniem i być świadomym własnych wyborów niż ulegać prymitywnym instynktom. I z pewnością jest to zgodne z myśleniem lekarza, który wspiera swoich pacjentów w dążeniu do jak najpełniejszego zdrowia.
Tymczasem okazuje się, że niejednokrotnie rządzi nami chwilowa pokusa albo doraźny impuls. I nie chodzi tu jedynie o zapalczywość albo wymykający się spod kontroli gniew, ale też o chęć natychmiastowego zaspokojenia jakiegoś pragnienia: zjedzenia czegoś słodkiego, chociaż lekarz zalecił dietę; zapalenia kolejnego papierosa, chociaż zadyszka i tak już nie pozwala sprawnie podbiec do przystanku albo za jednym zamachem wejść na wyższe piętro. Spełnienie zachcianki jest po prostu przyjemne, dlatego nieświadome id uznaje to za lepsze. Jest jak rozpuszczony dzieciak, który chce mieć to, na co ma ochotę natychmiast i nie baczy na konsekwencje. A dojrzała część osobowości (ego), zdolna do myślenia i powstrzymania apetytów albo „nerwów” na wodzy jest dla tej dziecięcej mało atrakcyjna.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
- Piękno w stylu topless. Przyjemność bez ograniczeń? ZDJĘCIA
- Ile kosztuje sanatorium? Jak się przygotować do wyjazdu?
- Ile kosztuje wyjazd do sanatorium w 2020 roku? Ile się czeka?
- Skierowanie do sanatorium. Ceny i dopłaty do sanatorium
- Jak wyjechać na turnus rehabilitacyjny do sanatorium?
- 5-letni Oluś dostał najdroższy na świecie
Z jej perspektywy jest jak rozsądny, ale trochę nudny rodzic. Nie trzeba jednak ani obawiać się, ani tym bardziej pozbywać popędowej, impulsywnej części siebie (swoją drogą jej usunięcie jest po prostu niemożliwe). To w niej zawarta jest nasza żywotność, nasza siła i zdolność do przeżywania pasji. Jeżeli zatem nie przez usunięcie, to co zrobić z nadmierną popędliwością i niespodziewanie dochodzącymi do głosu kłopotliwymi impulsami? Odpowiedź jest tyleż banalna, co jedyna prawdziwa i uczciwa: to trening czyni mistrza. Tak jak w dzieciństwie wychowanie, tak w dorosłości oddanie dowództwa temu, co w nas dojrzałe i rozsądne jest wyznacznikiem zdrowia. Siła i władza zdolnego do krytycznej oceny i refleksji, panującego nad emocjami ego wcale nie musi być sztywna ani nudna (chociaż nieraz nakazuje zrezygnować z doraźnej przyjemności). Ponownie cytując Zygmunta Freuda: pozwala wreszcie „być panem we własnym domu”.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
- Piękno w stylu topless. Przyjemność bez ograniczeń? ZDJĘCIA
- Ślub Malwiny Smarzek. Zobaczcie zdjęcia z uroczystości!
- Kierunki studiów z Łodzi, po których dużo zarobisz [TOP 10]
- Półfinałowy casting Miss Polonia 2019 w Łodzi [ZDJĘCIA]
- Wąż boa na Teofilowie pod blokiem
- Egzamin ósmoklasisty. Najlepsze z miejskich szkół w Łodzi!

Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?