Jest bardzo prawdopodobne, że lekarz rodzinny miał rację o tyle, że nie stwierdził żadnej choroby somatycznej (choroby ciała), choroby układu krążenia albo układu oddechowego. Jednocześnie nie miał racji, ponieważ rozpoznając (zapewne) nerwicę uznał, że pacjentowi „nic nie jest”. Ten błąd wynika z przekonania, że nerwica jest czymś w rodzaju wymysłu pacjenta i że jej objawy mogą podlegać jego woli. Tymczasem osoba chorująca na zaburzenie lękowe (tak współcześnie w lekarskim języku nazywamy nerwicę) tak samo nie ma wpływu na swoje objawy jak ktoś, kto choruje na cukrzycę albo nadciśnienie. Podobnie, jak w chorobach internistycznych, tu też przyczyną są zakłócenia w mechanizmach regulujących sprawne działanie organizmu: mózg wysyła w nadmiernej ilości sygnały zmuszające układ hormonalny do produkowania większej ilości „hormonów stresu” (w sytuacjach realnego zagrożenia niezbędnych do tego, żeby bronić się albo uciekać), a te z kolei powodują przyśpieszenie pracy serca, spłycenie oddechu, zwiększone wydzielanie potu itp. Objawy somatyczne, takie jak kołatania serca, mrowienie w dłoniach czy ściskanie w gardle są fizycznymi (cielesnymi) manifestacjami lęku, tak samo jak ból brzucha przed egzaminem - objaw jest fizyczny, ale jego przyczyna jest emocjonalna, psychiczna. Jednak wiele osób chorujących na zaburzenia lękowe odczuwa przede wszystkim dolegliwości fizyczne, a to, że ich przyczyną jest zły stan psychiczny, wydaje im się być nie do wiary. Ich błąd polega na tym, że pomimo braku potwierdzenia przyczyny somatycznej (w badaniach takich, jak morfologia krwi, ekg czy usg, które oczywiście trzeba wykonać) żyją w przekonaniu, że coś im na pewno jest w znaczeniu cielesnym - fizycznym, a nie nerwicowym - psychicznym. Z drugiej strony zbagatelizowanie nerwicy jako nie-choroby i pozostawienie pacjenta bez propozycji właściwego leczenia jest zaniedbaniem, błędem po stronie lekarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?