Lekarze usunęli guza piersi laparoskopowo. To pierwsza taka operacja nowotworu piersi w Polsce, przeprowadzono ją w Matce Polce w Łodzi

67-letnia Ewa Witczak z Łodzi w czerwcu otrzymała wyniki mammografii, które wskazywały na guza piersi. Biopsja potwierdziła, że jest to nowotwór złośliwy i konieczne stało się jego usunięcie. Na początku pani Ewa miała mieć tradycyjne cięcie, ale prof. Piotr Pluta, chirurg onkolog z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zaproponowali jej innowacyjną, niestosowaną jeszcze w Polsce metodę usunięcia guza laparoskopowo.

Operacja odbyła się pod koniec lipca. Chirurdzy wykonali niewielkie nacięcie pod pachą i wprowadzili do piersi niewielką rurkę, zaś do niej - narzędzia w tym kamerę. Dzięki nim usunęli guz, kontrolując zabieg z ekranu komputera. Operacja trwała dłużej niż tradycyjna, ale za to zamiast rozciętej piersi pacjentce po zabiegu zostało tylko 3-centymetrowe nacięcie pod pachą. Po zagojeniu niewielka blizna będzie praktycznie niewidoczna.

- Czuję się dobrze, wszystko się bardzo dobrze goi - podkreśla pani Ewa. Teraz czeka ją jeszcze standardowa po usunięciu guza radioterapia.

Piotr Pluta podkreśla, że operacja zakończyła się sukcesem, a badania wykazały, że guz został usunięty w całości. Dlatego w tym tygodniu odbyła się kolejna taka operacja, a w planach są kolejne zabiegi. - Będziemy chcieli wykonywać je w większej liczbie, choć na pewno nie będzie to zabieg dla każdej pacjentki - podkreśla chirurg. Zabiegi będą możliwe u pań z odpowiednio położonymi i niewielkimi guzami

Chirurdzy z Matki Polki mają już doświadczenie w laparoskopowych operacjach piersi. Od jesieni ubiegłego roku wykonują w ten sposób profilaktyczną mastektomię wraz z jednoczesną rekonstrukcją piersi. To "zabieg Angeliny Jolie", wykonywany u młodych, obciążonych genetycznie kobiet, a dzięki laparoskopii blizny są minimalne. Niedawno wykonano go u czterdziestolatki, która kilka tygodni po zabiegu... będzie brała ślub.

Anna Jewusiak, psychoonkolog z ICZMP podkreśla, że w onkologii ważne jest nie tylko ratowanie życia i zdrowia, ale też jakość życia po chorobie.

- A dla wszystkich kobiet piersi mają duże znaczenie - zaznacza.

Rak piersi to najczęstszy nowotwór złośliwy u kobiet. Rocznie w Polsce choruje na niego 20 tys. pań. Jednak wcześnie wykryty jest wyleczalny i zazwyczaj nie wiąże się utratą piersi. W Polsce dwie trzecie zabiegów to operacje oszczędzające. W wykryciu ważna jest mammografia, dostępna bezpłatnie dla kobiet w wieku od 45 do 74 lat.

Także nowatorska operacja pani Ewy była możliwa dzięki badaniom. W jej rodzinie były nowotwory i to skłoniło ją do dbania o zdrowie.

- Co roku lub co dwa robię badania mammograficzne i inne badania profilaktyczne - podkreśla pacjentka.