Prawie 5 tys. absolwentów gimnazjów znalazło już swoją nową szkołę w Łodzi, do której trafi po wakacjach. Ale łódzkie ogólniaki, technika i zawodówki wciąż walczą o ostatnich kandydatów - aby nie okazało się, że nie uruchomią żadnej klasy pierwszej. Ale chyba najbardziej zdesperowana jest dyrekcja Liceum Ogólnokształcące w Konstantynowie, która za zamierza... płacić przyjętym za dobrą frekwencję na lekcjach.
Szkoła w Konstantynowie, którą prowadzi pow. pabianicki, zgromadziła w głównej fazie naboru 11 kandydatów.
- Z rozmowy ze starostą pabianickim burmistrz naszego miasta dowiedział się, że warunkiem uruchomienia klasy jest 18 chętnych - mówi Bernard Cichosz, rzecznik burmistrza Konstantynowa.
I zapowiada, że miasto oraz szkoła chcą walczyć o uruchomienie oddziału nawet do września. - Dyrektor liceum zabiega o stworzenie funduszu stypendialnego na wspieranie uczniów, którzy mogą pochwalić się dobrą frekwencją i ocenami pozwalającymi na przechodzenie z klasy do klasy. Kwoty mają sięgać ok. 50 zł miesięcznie - mówi Bernard Cichosz.
Innym pomysłem jest ściąganie do szkoły młodzieży uzdolnionej sportowo. Kilku przedsiębiorców, w przypadku zainteresowania ofertą, zapowiada stworzenie "sportowego" funduszu stypendialnego.
Czy plan szkoły się powiedzie? Będzie ciężko, bo - jak twierdzi rodzic jednego z wcześniej pozyskanych kandydatów (który skontaktował się z naszą redakcją) - chłopak przepisał się już do liceum w Łodzi, a kolejni planują ten sam krok...
Autopromocja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?