Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Światowa: Polska - Rosja 0:3 [ZDJĘCIA]

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Polscy siatkarze gładko przegrali w pierwszym meczu trzeciego turnieju Ligi Światowej w Katowicach z Rosją 0:3. W sobotę i niedzielę biało-czerwoni zagrają w łódzkiej Atlas Arenie z Iranem i Stanami Zjednoczonymi.

Trzy zwycięstwa gwarantowały awans do turnieju finałowego Ligi Światowej, a dwa dawały szanse – to polscy siatkarze wiedzieli przed rozpoczęciem spotkania z Rosjanami. Dziś o gwarancji awansu mogą już zapomnieć, ale szanse ciągle jeszcze mają. Jeśli jednak nie poprawią swojej gry, to już w sobotę po meczu z Iranem mogą tej szansy nie mieć. Niestety, z meczu na mecz biało-czerwoni prezentują się gorzej, a miało być... zupełnie odwrotnie, bo ciężka praca, jaką siatkarze wykonują na treningach miała gwarantować postęp.

Rosjanie w tym sezonie w Lidze Światowej wystawili młody, kompletnie inny zespół, niż w poprzednim sezonie. Wprawdzie FIVB wymaga, by 60 procent drużyny stanowili gracze z poprzedniej ważnej imprezy – w tym przypadku igrzysk olimpijskich – ale Rosjanie się tym nie przejęli. Grozić im może brak wypłaty nagrody finansowej, ale pewnie i tego nie będzie. Nieprzypadkowo niedawno FIVB zmieniła regulamin, by Rosja nie spadła z pierwszej dywizji Ligi Światowej.

Ale ta młoda rosyjska drużyna w Katowicach pokazała się naprawdę ze świetnej strony, przynajmniej na tle wyjątkowo bezbarwnych Polaków. W pierwszym secie jeszcze było wprawdzie trochę walki, na drugiej przerwie technicznej to biało-czerwoni prowadzili 16:14, ale gdy kilka kolejnych akcji zepsuł Bartosz Kurek to Sborna wyszła na prowadzenie i nie oddała już do końca. A w drugiej partii wręcz zdeklasowała polski zespół prowadząc wysoko od początku do końca. Trener Ferdinando De Giorgi robił zmiany, na przyjęciu zamiast Kurka i Michała Kubiaka grali Rafał Buszek z Aleksandrem Śliwką, ale z podobnym efektem. Siły w ataku, poza Konarskim, choć i on też nie grał na swoim poziomie, polski zespół nie miał.

Dobry start trzeciego seta – Polacy wygrywali 7:4 – nic nie dał, bo seryjnie popełniane błędy szybko zagwarantowały Rosjanom remis. A to, co stało się po drugiej przerwie technicznej wyraźnie pokazały wyższość rosyjskiej drużyny. Schodząc do ławki Polacy prowadzili 16:15, ale za chwilę na zagrywkę poszedł Dmitrij Wołkow i rozbił Polaków wypracowując pięciopunktową przewagę. Rozluźniony rosyjski zespół pewnie wygrał i zrównał się liczbą zwycięstw z biało-czerwonymi.

We wcześniej rozegranym meczu Amerykanie pokonali Iran 3:0 i nadal są jeszcze w grze o awans do turnieju finałowego. W piątek wszystkie drużyny przeniosą się do Łodzi, gdzie w sobotę w Atlas Arenie Rosjanie zagrają z Amerykanami (godz. 17.25), a Polacy z Irańczykami (20.25). W niedzielę, w ostatniej kolejce fazy eliminacyjnej, Iran zagra z Rosja (17.25), a Polska ze Stanami Zjednoczonymi (20.25).

Polska – Rosja 0:3 (22:25, 17:25, 21:25)
Polska
: Drzyzga, Kubiak, Lemański, Konarski, Kurek, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Buszek, Muzaj, Łomacz. Trener: Ferdinando De Giorgi.
Rosja: Kowaliew, Wołkow, Kurkajew, Żygałow, Kliuka, Własow, Martyniuk (libero) oraz Lichoszerstow, Antipkin. Trener: Siergiej Szłapnikow.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki