- Nie będziemy więc mieli przychodów z biletów, karnetów, sprzedaży naszych produktów, co stawia klub w trudnej sytuacji, na którą musimy zareagować. Podam przykład. Stadion w Kielcach pobiera od Krony Kielce, w czasie trwania pandemii, symboliczną złotówkę miesięcznie plus VAT, a u nas spółka zarządzająca obiektem przy Słonecznej chce 113 tys. zł! Musimy się jakoś ratować - podkreśla wiceprezes Agnieszka Syczewska.
W Łodzi kluby nie mają takich kłopotów, bo władze miasta przekazują im celowe dotacje na wynajem obiektów.
Są jednak zwolennicy niezwykłej teorii - skoro nie mogą wejść na stadiony kibice, to można rozgrywać mecze na mniejszych i tańszych obiektach treningowych. Tylko co na to telewizje i warunki licencyjne. Ale w dobie epidemii najważniejsze jest, by grać.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?