Muzeum Oświaty Łódzkiej powinno szykować magazyn na nowe zbiory. To właśnie tam likwidowane szkoły często przekazują swoje najcenniejsze skarby - w tym sztandary z nazwą placówki oraz z imieniem jej patrona. Jeśli szykowana przez rząd reforma oświaty wejdzie w życie, muzeum otrzyma wyjątkowo obfitą dostawę...
Przypomnijmy: zgodnie z planem PiS, gimnazja nie przyjmą już więcej pierwszych klas. Wygaszą się z końcem roku szkolnego 2018/2019.
Przez 17 lat swojego istnienie patronów doczekało się 33 z 36 samorządowych gimnazjów w Łodzi (mowa tylko o gimnazjach, które działają bez połączenia w zespół z ogólniakiem lub podstawówką, bo te mają patrona wspólnego, który „przetrwa” reformę w niewygaszonym członie). W ubiegłą środę Maciej Kopeć, wiceminister edukacji, wyliczył na spotkaniu z dyrektorami łódzkich gimnazjów, że ich budynki po wygaszeniu można wykorzystać jako bazę dla nowych szkół - na 31 nowych podstawówek oraz na 5 nowych ogólniaków (magistrat o tych wyliczeniach nie wiedział).
CZYTAJ TEŻ: Reforma edukacji PiS: Samorządy likwidują szkoły do rządowej reformy
Jeszcze przed wizytą w Łodzi wiceminister Kopeć, odpowiadając na wątpliwości z Wrocławia, poradził, jak postępować z patronami wygaszanych gimnazjów.
- Szkoła, która zostanie utworzona w miejsce gimnazjum, może ewentualnie przejąć patrona - tłumaczył wiceminister. - Lub otrzymać dodatkowo imię obecnego, gimnazjalnego.
CZYTAJ TEŻ: Likwidacja gimnazjów. Rada Miejska w Łodzi przeciw reformie edukacji
Ta pierwsza ewentualność oznacza, że część wygaszonych gimnazjów będzie mogła - bez zmiany patrona - odrodzić się tylko jako ogólniaki. W Łodzi panuje bowiem zasada (niepisana, ale przestrzegana), że patron nie może „powielać się” w samorządowych szkołach na jednym poziomie.
I tak przykładowo, w mieście istnieje Szkoła Podstawowa nr 116 im. Aleksego Rżewskiego oraz Gimnazjum nr 15, któremu także patronuje ten pierwszy prezydent Łodzi w czasach II RP. Jeśli w budynku po tym gimnazjum powstanie nowa podstawówka, obecna „piętnastka” nie będzie mogła „przekazać” jej Rżewskiego, bo doszłoby do „powielenia” patrona.
Portret Rżewskiego wygaszone Gimnazjum nr 15 pewnie oddałoby do „siostrzanej” SP nr 116, sztandar - z pełną nazwą szkoły - raczej trafiłby do Muzeum Oświaty Łódzkiej.
CZYTAJ TEŻ: Nauczycieli zwalnia niż demograficzny. Reforma ma temu zapobiec
Muzeum (działające w ramach Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej) ostatnie dostawy tego rodzaju - choć w mniejszej skali - miało do połowy obecnej dekady, gdy szkoły (m.in. 5 gimnazjów) likwidował samorząd. Np. XXXV Liceum Ogólnokształcące oddało swój sztandar z imieniem króla Stefana Batorego, zaś Gimnazjum nr 4 - z imieniem Juliana Tuwima.
Przyjmowanie „dodatkowego” imienia można interpretować jako wskazówkę wiceministra Kopcia dla podstawówek, które obecnie dzielą z gimnazjami jeden budynek (choć nie są połączone w zespół, więc nie mają wspólnego patrona). Jeśli Szkoła Podstawowa nr 1 im. Adama Mickiewicza przejęłaby cały gmach po wygaszeniu Gimnazjum nr 1 im. Bolesława Chrobrego, mielibyśmy, według rady MEN, SP nr 1 im. Mickiewicza-Chrobrego.
Z kolei SP nr 184 stałaby się podstawówką im. Ludwika Waryńskiego-Ofiar Katynia, a ten drugi człon zostałby przejęty po wygaszonym Gimnazjum nr 16
- Szkole nadaje imię organ prowadzący na wniosek rady szkoły lub na wspólny wniosek rady pedagogicznej, rady rodziców i samorządu uczniowskiego. Dziś nie można zatem określić, jakie imiona nosić będą nowo utworzone placówki - informuje Joanna Wojtkun z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi.
CZYTAJ TEŻ: Reforma edukacji. Protest w Łodzi przeciwko likwidacji gimnazjów
ZOBACZ TEŻ |Zalewska: „Reforma edukacji potrwa 5 lat”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
