Od 1 sierpnia 2019 r. trzy ośrodki ruchu drogowego z Sieradza, Piotrkowa Tryb. i Skierniewic, będą oddziałami terenowymi WORD Łódź.

Uchwała o likwidacji trzech ośrodków a potem przekształceniu ich w oddziały WORD Łódź wzbudziła sporo kontrowersji podczas wtorkowych obrad sejmiku, ale tylko w ławach opozycji z PSL i Koalicji Obywatelskiej. Projekt wniesiony przez marszałka Grzegorza Schreibera (PiS) przewiduje, że taki manewr pozwoli sprawniej zarządzać wszystkimi ośrodkami, przyniesie oszczędności, a także - jak powiedziano na sesji - ograniczy o połowę ilość stanowisk kierowniczych. Opozycja wskazywała, że projekt ma wątpliwą podstawę prawną, brakuje także tzw. analizy SWAT i analiz wpływów z podatków czy kosztów samego łączenia.

- Nie wiem jaki jest tego cel, państwo w ogóle wiedzą? - pytał Marek Mazur (PSL) radnych PiS, a Dariusz Joński (KO) dopytywał o nową strukturę organizacyjną.

CZYTAJ DALEJ >>>>

- Bedzie dyrektor generalny, czterech zastępców i cztery stanowiska kierownicze - mówił Grzegorz Jastrzębowski, dyrektor departamentu infrastruktury. - Czy państwo wiedzą, że w Łodzi aż trzy księgowe zatrudniono, choć WORD generował tu tylko 6 mln zł. obrotu rocznie? Czy wiecie, że są tu egzaminatorzy, którzy mają 7 proc. zdawalności, co znaczy, że 93 osoby na 100 nie zdawało? Zmieniamy wizerunek WORD, standaryzujemy proces egzaminacyjny.

Włodzimierz Fisiak (klub PiS) stwierdził, iż nie może zrozumieć oporu radnych opozycji, w sytuacji, gdy jest wiadomo, iż jeden podmiot zakupujący samochody dla centrali i trzech oddziałów, zaoszczędzi na zakupie pojazdów, które w przyszłości będą zunifikowane, czyli tych samych marek i w tych samych barwach.

- Powiem to, czego nie mógł oficjalnie powiedzieć dyrektor Jastrzębowski - komentował Dariusz Klimczak (PSL) - Chodzi o realizację polityki rządu PiS: unifikacja i wymiana kadr. Po to to wszystko jest robione.

Od końca listopada 2018 r., gdy PiS przejęło władzę z rąk koalicji PO-PSL, wymieniono dyrektorów ośrodków: w Łodzi dyrektorem został Piotr Romek, egzaminator wywodzący się z NSZZ „Solidarność”. Ale w pozostałych ośrodkach padły twarde partyjne nominacje. Dyrektorem WORD Sieradz został Andrzej Czapnik, radny klubu PiS w Radzie Miejskiej Sieradza, w Piotrkowie Tryb. powołano Dariusza Misztala, związanego z PiS byłego burmistrza Rawy Maz., w Skierniewicach dyrektorem został Mariusz Marasek, bliski współpracownik wiceprezesa PiS Antoniego Macierewicza. Na stanowiskach zastępców dyrektorów w WORD-ach wciąż pozostają jednak politycy powołani przez poprzedni zarząd województwa koalicji PO-PSL, jak były radny Tomasz Sokalski (Piotrków Trybunalski.), radny PO w Łodzi Tomasz Kacprzak (Łódź), a w Sieradzu Andrzej Żóraw, radny PSL z Wieruszowa.

Marszałek Schreiber zapewnił, że kursanci nie odczują żadnych problemów organizacyjnych. - Nie będzie sytuacji, że ktoś z Piotrkowa musi po coś przyjechać do Łodzi.

Dyrektora WORD i czterech wicedyrektorów powoła zarząd województwa, zatem dyrektor nie będzie miał swobody w doborze zastępców.