1/8
Aż 75 sklepów rybnych oszukało klientów. Sprzedaż tańszych...
fot. 123RF

Aż 75 sklepów rybnych oszukało klientów. Sprzedaż tańszych ryb jako droższych, zła konsystencja, zbyt dużo wody, zła zawartość tłuszczu oraz soli - lista nieprawidłowości wykrytych w sklepach rybnych naszego województwa jest wyjątkowo długa.

Czytaj na kolejnych slajdach


2/8
Do sklepów rybnych w Łodzi oraz w całym województwie wybrali...
fot. 123RF

Do sklepów rybnych w Łodzi oraz w całym województwie wybrali się inspektorzy handlowi. Odwiedzili w sumie 12 takich miejsc, przyjrzeli się bliżej i zbadali 66 partii ryb i przetworów rybnych. Nieprawidłowości stwierdzili w 9 sklepach, zastrzeżenia mieli też do 35 partii zbadanych artykułów.

Inspektorom podpadły zarówno ryby świeże jak i mrożone (z glazurą i bez glazury), a także mrożone filety rybne, marynaty, tuńczyk w puszce, paluszki rybne i konserwy.

Zastrzeżenia wzbudził m.in. patroszony pstrąg tęczowy, który podpadł już za samą konsystencję, a także za zapach. Gdy ryba była surowa, zapach był nieczysty oraz ostry, a gdy została ugotowana stał się kwaskowy. Pstrąg nie był więc świeży.

Czytaj na kolejnym slajdzie

3/8
- Trzy partie limandy żółtopłetwej deklarowano jako solę -...
fot. 123RF

- Trzy partie limandy żółtopłetwej deklarowano jako solę - czytamy w wynikach kontroli.

Okazuje się, że jest to jedno z najczęściej stosowanych oszustw rybnych. Kilogram soli kosztuje bowiem ok. 150 zł, natomiast limandy jest znacznie tańszy, można go kupić już za ok. 25 zł.

W sklepach można było także także dorsza czarnego, który udawał "zwykłego" dorsza i halibuta płaskogłowego, który udawał limandę żółtopłetwą.

Niektórzy klienci płacili za rybę, a kupowali... mrożoną wodę.

- W przypadku dwóch partii wyższa była zawartość glazury: w przypadku łososia pacyficznego producent zadeklarował 10 procent glazura, a stanowiła ona 17,7 proc. produktu. Dla mintaja bez skóry z dodatkiem wody zadeklarowano 10 procent glazury, a stwierdzono 13,5 proc.

Oznacza to, że klienci zostali wprowadzeni w błąd i kupili rybę, która składała się ze zbyt małej ilości mięsa i zbyt dużej ilości mrożonej wody. Nie ma norm, które mówiłyby o tym, ile glazury może być w rybie z glazurą, to deklaruje producent. Na podstawie tej informacji klient podejmuje decyzję o zakupie. Można podejrzewać, że gdyby wiedział o tym, że mięsa jest mniej, a wody więcej, to nie nabyłby takiego produktu.


Czytaj na kolejnym slajdzie

4/8
Producenci nie trzymali się także deklarowanych ilości...
fot. 123RF

Producenci nie trzymali się także deklarowanych ilości tłuszczu i soli. W filetach z pstrąga w zalewie warzywnej miało być 9,1 gram tłuszczu, a było 3,6 gram, zaś w koreczkach śledziowych tłuszczu było 24,7 gram zamiast 34,3 gram. Filety z makreli w sosie pomidorowym z kolei były zbyt tłuste: zamiast 15 gram zawierały 22 gramy tłuszczu.

Tuńczyk w sosie pomidorowym został natomiast przesolony i zawierał 1,825 gramy zamiast 0,663 grama. W filetach z dorsza nie zgadzała się natomiast zawartość białka, zamiast 9 gram było 6,8. Ma to znaczenie dla osób, które szczególnie dbają o dietę i dokładnie analizują skład artykułów, które jedzą.

Dwóch przedsiębiorców zapłaciło karę w łącznej wysokości 1.143 zł, natomiast wobec kolejnych siedmiu zostało wszczęte postępowanie, które może się skończyć nałożeniem takiej kary.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

13 zachwycających atrakcji Mazur na majówkę. Idealne miejsca na zabawę i relaks

13 zachwycających atrakcji Mazur na majówkę. Idealne miejsca na zabawę i relaks

DOZ Maraton Łódź. Ford za zwycięstwo i rekord Polski, walka o tytuł mistrza i minimum

DOZ Maraton Łódź. Ford za zwycięstwo i rekord Polski, walka o tytuł mistrza i minimum

Wystartowała wielka komunikacyjna rewolucja na Retkini

Wystartowała wielka komunikacyjna rewolucja na Retkini

Zobacz również

Kto jest faworytem DOZ Maratonu Łódź i może zdobyć tytuł mistrza Polski?

Kto jest faworytem DOZ Maratonu Łódź i może zdobyć tytuł mistrza Polski?

Profesor Krzysztof Jóźwik wybrany rektorem Politechniki Łódzkiej na drugą kadencję

Profesor Krzysztof Jóźwik wybrany rektorem Politechniki Łódzkiej na drugą kadencję