18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Linie lotnicze Emirates rekrutowały w Łodzi stewardesy i stewardów [ZDJĘCIA]

Agnieszka Jasińska
W piątek linie lotnicze Emirates szukały w Łodzi pracowników. Na spotkanie przyjechali kandydaci nie tylko z Polski i Europy, ale i z Nowego Jorku.

Paulina Jarecka mieszka w Nowym Jorku. Praca na pokładzie samolotów Emirates byłaby dla niej największą życiową przygodą. Monika Białoszewska mieszka we Włoszech, a pochodzi z Nowego Sącza. Teraz pracuje dla tanich linii lotniczych. Praca dla Emirates to dla niej spełnienie marzeń.

W piątek w Łodzi odbyło się spotkanie rekrutacyjne tych linii lotniczych. Wzięło w nim udział ok. 200 osób. Przyjechali z różnych części Polski, Europy i świata. Wśród kandydatów do pracy byli mieszkańcy Olsztyna, Krakowa, Poznania. Przyleciały też osoby na co dzień mieszkające w Berlinie i na Ukrainie. Pojawili się Hiszpanie i Włosi.

Wszyscy kandydaci byli dobrze ubrani. Większość kobiet miała białe bluzki i apaszki, uczesane były w koki. Mężczyźni przyszli na spotkanie w garniturach.

Przedstawicielka Emirates opowiedziała o plusach i minusach pracy na pokładzie samolotów. Stewardesy i stewardzi mogą liczyć na miesiąc wolnego w roku i na 6 dni wolnego w miesiącu. Praca wiąże się z przeprowadzką do Dubaju, ale niewiele osób to przestraszyło. Na potrzeby personelu pokładowego wynajmowane są mieszkania. Każda osoba ma prywatną sypialnię i łazienkę, wspólne są salon i kuchnia. Personel pokładowy w klasie ekonomicznej może liczyć na ok. 8 tys. zł miesięcznie.

- Nie przeraża mnie przeprowadzka do Dubaju - mówi Joanna Milczewska z Łodzi, jedna z kandydatek. - W czasie studiów dużo wyjeżdżałam, jestem przyzwyczajona do życia na walizkach. Chciałabym pracować dla najlepszych linii lotniczych świata. Skończyłam turystykę. Pracowałam w różnych miejscach, w liniach lotniczych jeszcze mnie nie było.

Wojciech Kowalski na co dzień mieszka w Berlinie. Pracuje dla tanich linii lotniczych.

- To dla mnie najwyższa półka, szansa na rozwój - podkreśla Wojciech. - Teraz latam tylko na trasach europejskich. Emirates to podróżowanie po całym świecie. Można zobaczyć wiele miejsc.

Wojciech dodaje, że nie przeszkadza mu życie na walizkach. - Od kilkunastu lat tak funkcjonuję. Jestem takim cyganem - mówi Wojciech.

Podczas piątkowego spotkania, wszyscy kandydaci złożyli CV. W sobotę wybrane osoby miały zostać zaproszone na rozmowę kwalifikacyjną.

Od kandydatów wymagana jest biegła znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie oraz co najmniej średnie wykształcenie. Wcześniejsze doświadczenie w charakterze członka personelu pokładowego nie jest wymagane. Kandydaci w chwili przystąpienia do pracy muszą mieć ukończone 21 lat. Ważny jest wzrost, umożliwiający osobie stojącej na palcach sięgnięcie na wysokość 212 cm oraz brak tatuaży, które byłyby widoczne podczas noszenia munduru.

Dla Emirates pracuje teraz około 400 Polaków, 300 jako personel pokładowy. Wszyscy nowi pracownicy przechodzą siedmiotygodniowy trening w ośrodku szkoleniowym w Dubaju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki