Beata Dróżdż, czwarta na łódzkiej liście PiS, politycznie kojarzona jest z Antonim Macierewiczem.
Prawo i Sprawiedliwość nie zakończyło jeszcze w pełni selekcji kandydatów na łódzką listę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nam udało się jednak nieoficjalnie zdobyć nazwiska kolejnych kandydatów, którzy wystartują w okręgu łódzkim.
Nr 10: Beata Mateusiak - Pielucha.
Nazwiska liderów łódzkiej listy PiS znane są już od kilku tygodni. Listę otworzy Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych i poseł wybrany w okręgu sieradzkim. Tuż za nim ma być Joanna Kopcińska, rzecznik rządku i posłanka z Łodzi.
Kto będzie trzeci? Według naszych źródeł, trzecie miejsce otrzyma Urszula Krupa, obecna eurodeputowana z Łodzi. Nie należy do PiS, ale jest blisko związana ze środowiskiem o. Tadeusza Rydzyka, udziela się m.in. jako lektorka w Radiu Maryja. Do PE weszła kuchennymi drzwiami, za Janusza Wojciechowskiego, który złożył mandat w związku z wyborem na audytora Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
nr 9: Alicja Antczak
Będziemy zatem świadkami ciekawego pojedynku wewnątrz listy PiS. Na sąsiednich miejscach tej samej listy rywalizować o lepszy wynik będą dwie kobiety z tego samego miasta, czyli Łodzi.
Czwarte miejsce według naszych informacji należy do Beaty Dróżdż z Piotrkowa Trybunalskiego. To politycznie bliska Antoniemu Macierewiczowi przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej, a od jesiennych wyborów także radna łódzkiego sejmiku. Piąte miejsce ma z kolei otrzymać Grzegorz Wojciechowski. To wicemarszałek województwa, prywatnie zaś brat byłego europosła Janusza Wojciechowskiego.
nr 6: Marlena Sagan
Wicemarszałek Wojciechowski ma zdobyć jak najwięcej głosów, które kiedyś hurtowo dostarczał liście PiS jego brat, rekordzista jeśli chodzi o ilość głosów w eurowyborach w okręgu łódzkim. W 2014 r. zdobył 134,9 tys. głosów na 177 tys., które zdobyła cała lista PiS (uzysk calej listy PO wyniósł wtedy 149 tys. głosów). Wojciechowski to także nazwisko poręczne w wyborach z innych powodów: wciąż kojarzone jest z PSL, bo Janusz Wojciechowski był niegdyś prezesem ludowców, wciąż czerpie z tego elektoratu.