Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS i Widzew według FIFA mają grać. FIFA wydłuży sezon, ale to PZPN zdecyduje, jak zakończyć rozgrywki

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Trener ŁKS Kazimierz Moskal
Trener ŁKS Kazimierz Moskal Grzegorz Gałasiński
Jeszcze w tym tygodniu FIFA ma ogłosić kluczowe decyzje w sprawie dokończenia sezonu 2019/20 zatrzymanego na prawie całym świecie przez pandemię koronawirusa.

Według brytyjskich dziennikarzy Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej potwierdzi przedłużenie sezonu 2019/20. Ten tradycyjnie miał zakończyć się 30 czerwca - tego dnia wygasają kontakty wielu zawodników oraz wiele umów, np. ubezpieczeniowych, związanych z rozgrywkami. FIFA ma wydłużyć sezon oraz okienko transferowe, ale bez wyznaczenia konkretnych terminów. Dzięki temu każdy kraj będzie mógł podjąć indywidualne decyzje w sprawie dokończenia rozgrywek. Kontrakty, które wygasają z końcem czerwca, będą mogły zostać przedłużone do czasu dogrania sezonu.

Nadal nie wiadomo, kiedy w takiej sytuacji miałby zacząć się sezon 2020/21.

Przypominamy pomysł Dziennika Łódzkiego
Trzeba końcówkę sezonu zagrać nawet jesienią 2020 roku.
Możliwy nowy terminarz rozgrywek:
lato 2020 - urlopy piłkarzy i wznowienie treningów
jesień 2020 - dokończenie bieżącego sezonu 2019/2020
zima 2020/2021 - przerwa i treningi przed nowym sezonem
wiosna 2021 - początek nowego sezonu 2021/2022
lipiec 2021 - Euro 2021
jesień 2021 i wiosna 2022 - dokończenie nowego, dłuższego sezonu 2021/2022
koniec następnego sezonu w maju 2022
listopad 2022 - mistrzostwa świata w Katarze

Gdyby taki system został przyjęty, w ciągu trzech lat rozegrane zostałyby dwa sezony, zniknąłby sezon 2020/2021. Nie ma dużej straty. Rozgrywki ligowe toczyłyby się normalnym biegiem, drugi sezon byłby nawet dłuższy (wiosna 2021, jesień 2021, wiosna 2022). Można wtedy spokojnie powiększyć ekstraklasę do 18 drużyn.

Telewizje transmitowałby mecze i płaciły klubom, kontrakty zawodnikom opłacałyby kluby.
Problem leży tylko w europejskiej federacji UEFA. Ona chciałaby prowadzić rozgrywki i zarabiać oraz wydawać pieniądze. Kto miałby grać w pucharach jesienią 2020 roku, przecież nie byłoby wyłonionych mistrzów?
Można przyjąć zasadę stosowaną przed laty, kiedy w Polsce obowiązywał system wiosna - jesień. W pucharach grał mistrz sprzed roku, ale pod warunkiem, że plasował się w pierwszej trójce następnych rozgrywek. Idąc tym tropem, jesienią w pucharach powinny grać pierwsze trzy czy cztery drużyny tabeli. Nawet jeśli nie mają jeszcze tytułów.
Powstało już duże zamieszanie z Euro, wcześniej mieliśmy zamieszanie z mundialem, który w Katarze będzie zimą, możemy mieć zamieszanie z nowym terminarzem rozgrywek ligowych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki