Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź chce króla strzelców

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
mat. prasowe
ŁKS Łódź zabiega o Michała Michałka, najskuteczniejszego zawodnika Sokoła Aleksandrów, mistrza jesieni III ligi łódzko-mazowieckiej.

Michał Michałek zdobył jesienią 12 bramek i wspólnie z Marcinem Mireckim z Lechii Tomaszów Mazowiecki przewodzi klasyfikacji skutecznych.

- Przyznaję, były ostatnio zapytania o Michała Michałka ze strony działaczy ŁKS - mówi Paweł Kośla, prezes Sokoła Alekandrów. - Tyle tylko, że nie jesteśmy zainteresowani, aby ten piłkarz od nas odszedł. Wiosną, wbrew pogłoskom, nie odpuścimy. Walczymy o mistrzostwo trzeciej ligi, a potem o awans do drugiej. Dotychczasowi sponsorzy pozostają w klubie. Dlatego też myślimy o wzmocnieniach. Zainteresowani jesteśmy pozyskaniem przynajmniej dwóch solidnych piłkarzy. Prowadzimy rozmowy z dwoma graczami z pierwszej ligi. Nie mogę natomiast, na tę chwilę, powiedzieć, jacy piłkarze odejdą z Sokoła. Na razie zawodnicy nie trenują. Mają przerwę do końca listopada. Potem się spotykają i będą mieli zajęcia do Bożego Narodzenia. Pierwsze w 2016 roku zajęcia odbędą się 5 lub 8 stycznia.

Mauricio Martins opuszcza ŁKS Łódź

Jak udało nam się ustalić, jednym z piłkarzy, którymi interesuje się Sokół jest Michał Łabędzki z pierwszoligowej Olimpii Grudziądz. 35-letni Michał Łabędzki jest wychowankiem ŁKS Łódź. W ekstraklasie rozegrał 151 meczów i zdobył 2 gole. Reprezentował barwy Pogoni Szczecin, Górnika Łęczna, Arki Gdynia, Zagłębia Lubin i ŁKS. W rundzie jesiennej Michał Łabędzki rozegrał dotychczas 14 meczów ligowych w barwach Olimpii.

O piłkarza zabiega nie tylko klub z Aleksandrowa. Ofertę złożył mu także ŁKS Łódź.

ŁKS Łódź - Energia Kozienice 1:0 [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki