ŁKS może być dumny. Ma mistrzynię Polski kadetek w boksie i innych zdolnych pięściarzy. Zdjęcia

W Łomży rywalizowano w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży o tytuły mistrzowskie w boksie. Wśród najlepszych pięściarek i pięściarzy z całego kraju znalazła się trójka biało-czerwono-białych: Amelia Kostrzewa, Fabian Bartczak i Kacper Jarocki. To podopieczni trenera Grzegorz Golińskiego z ŁKS Łódź Boks.

Swoje wielkie umiejętności potwierdziła Amelia Kostrzewa, która przyjechała na Podlasie bronić tytułu wywalczonego w ubiegłym roku w Spale.
- Nasz “PITBULL” sięgnął po złoto z pięknym stylu, nie pozostawiając cienia wątpliwości, kto króluje w wadze do 80kg - informuje Grzegorz Goliński. - W drodze na najwyższy stopień podium ełkaesianka wręcz rozjechała swoje rywalki. W półfinale okazała się lepsza od Gabrieli Rutkowskiej z LKS Niedźwiedź Kętrzyn (walka zakończyła się po upływie 15 sekund w I rundzie przez poddanie przez sekundanta), zaś finał z Martą Faryno (KS Boxing Team Chojnice) zakończył się po drugim liczeniu przez RSC w II starciu.

Poza Amelką, pięcioro kadetów – jeden zawodnik i cztery zawodniczki – obroniło tytuły Mistrzów Polski. Ponownie na najwyższym stopniu podium stanęli Maciej Marchel (60 kg), Martyna Koczkodaj (50 kg), Kinga Krówka (60 kg), Oliwia Araszewska (66 kg) i Sandra Van Der Zanden (+80kg).

Świetna postawa zawodniczki z ŁKS Łódź Boks nie umknęła uwadze trenerów kadry narodowej. Amelka otrzymała powołanie na zgrupowanie, które odbędzie się w dniach 12-23.05 w COS w Wałczu.
- Jest to jeden z etapów przygotowań reprezentacji do Mistrzostw Europy Kadetów, które odbędą się na przełomie września i października we włoskim Montesilvano. Mocno wierzymy w to, że nasza pięściarka dostąpi zaszczytu reprezentowania biało-czerwonych barw w tej prestiżowej imprezie - dodaje trener Grzegorz Goliński.

Nie powiodło się naszym chłopakom, mimo iż zaprezentowali się znakomicie i też zasłużyli na pochwały.
Fabian Bartczak (-66kg) w walce eliminacyjnej pokonał na punkty Kamila Kałmuka (KKB RUSHH Kielce) i awansował do ćwierćfinału imprezy, gdzie czekał na niego jeden z kandydatów do złota. Mimo dobrej postawy walkę z uczestnikiem ubiegłorocznych ME Młodzików – Jakubem Popem (Gwardia Szczytno) przegrał na punkty. Ostatecznie uplasował się na miejscach 5-8.

O jeszcze większym pechu może mówić drugi z naszych kadetów – Kacper Jarocki (-70kg). W swoim pierwszym pojedynku zwyciężył przez RSC w drugiej rundzie Kacpra Piastę (Champion Włocławek). W walce o medal starł się z reprezentującym Sporty Walki Gostyń – Szymonem Dudkowiakiem. Po 3 rundach stosunkiem głosów 2:3 został uznany za pokonanego.
- Nie tylko naszym zdaniem, ale także wielu obserwatorów, ten werdykt był mocno krzywdzący - mówi Grzegorz Goliński. - W wyniku tej niezrozumiałej decyzji Kacper zakończył zmagania w mistrzostwach bez medalu. Bez względu na wszystko jestem dumny z moich podopiecznych.