Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS nie przejmie LKS Kwiatkowice

Paweł Hochstim, Dariusz Piekarczyk
Kibice ŁKS jesienią będą oglądać najprawdopodobniej mecze klasy okręgowej
Kibice ŁKS jesienią będą oglądać najprawdopodobniej mecze klasy okręgowej Krzysztof Szymczak
Beniaminek trzeciej ligi LKS Kwiatkowice zaproponował ŁKS przejęcie drużyny i grę w trzeciej lidze. Wszystko wskazuje jednak na to, że do porozumienia nie dojdzie.

- Zaproponowaliśmy, aby ŁKS przejął naszą drużynę, która wywalczyła awans do III ligi - mówi Adam Szymański, prezes LKS Kwiatkowice. - Chcieliśmy ŁKS oddać także piłkarzy, po to choćby, aby wystąpili w III lidze, którą przecież wywalczyli.

Szymański twierdzi, że swoją propozycję złożył Tomaszowi Salskiemu, jednemu z najważniejszych ludzi w ŁKS. - Rozmawiałem z panem Salskim, a ŁKS zainteresował się naszą propozycją. Pan Salski stwierdził w czwartek około południa, że musiałby przejąć całą sekcję, co wiązałoby się likwidacją naszego klubu. Podobno tak to zinterpretowali prawnicy łódzkiego klubu. Na to przystać jednak nie mogliśmy.

Wygląda więc na to, że ŁKS będzie występował w klasie okręgowej, ale oficjalnie wciąż nie jest to jeszcze podane. Trener Wojciech Robaszek i szefowie ŁKS postanowili więc przełożyć o trzy dni inaugurację treningów przed nowym sezonem. Zamiast 8 lipca, pierwsze zajęcia odbędą się 11 lipca o godz. 16.

Działacze ŁZPN wciąż przekonują łodzian, że jest szansa, iż łódzki klub rozpocznie swoją odbudowę od IV ligi, choć prezes PZPN Zbigniew Boniek wielokrotnie powtarzał już, że jest to niemożliwe. Oczywiście sam Boniek nie zdecyduje, bo ostatecznie sprawę musi zatwierdzić zarząd PZPN, ale trudno przypuszczać, by obecna ekipa zdecydowała się na naginanie przepisów.

Posiedzenie zarządu PZPN zaplanowane jest na 10 lipca. Wiadomo, że ŁZPN, który już przyjął ŁKS do klasy okręgowej, złoży wniosek, by piłkarska centrala w drodze wyjątku zgodziła się na grę ełkaesiaków w IV lidze. Dokładnie tak samo zamierza zachować się zarząd Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej, który chciałby, żeby w IV lidze zagrała Polonia Warszawa. Ale wtedy zarząd PZPN, który już - na wniosek MZPN zresztą - przyznał Polonii miejsce w klasie okręgowej, będzie musiał zmienić swoją poprzednią decyzję.

Przesunięcie rozpoczęcia treningów przez trenera ŁKS w tej sytuacji jest oczywiste, bo przecież miejsce w konkretnej lidze determinuje konieczność pozyskania konkretnych piłkarzy. Jeśli ŁKS będzie grał w klasie okręgowej to pozyska innych piłkarzy, niż gdyby otrzymał miejsce w IV lidze.

Według działaczy ŁKS, klub jest przygotowany na każdą ewentualność, a trener Robaszek myśli zarówno o IV lidze, jak i okręgowej. Wiadomo, że na rok gry w niższej klasie rozgrywkowej łódzki klub potrzebuje niewiele pieniędzy, około trzystu tysięcy. Piłkarze będą grali w większości, o ile nie w komplecie, bez wynagrodzenia, za to będą mogli po zakończeniu sezonu liczyć na premię za awans do IV ligi. Nie będzie również problemu ze stadionem, bo obiekt przy al. Unii, choć leciwy i, delikatnie mówiąc, mocno zaniedbany, spełnia wszystkie wymogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: ŁKS nie przejmie LKS Kwiatkowice - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki