Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS przygotowuje się do meczu z Widzewem

Paweł Hochstim
Bilans ostatnich spotkań derbowych jest niekorzystny dla piłkarzy ŁKS
Bilans ostatnich spotkań derbowych jest niekorzystny dla piłkarzy ŁKS Krzysztof Szymczak
Derby rządzą się swoimi prawami - zdanie tyleż znane, co nieprawdziwe. Zwłaszcza w ostatnich latach, gdy mecze ŁKS z Widzewem wygrywał najczęściej zespół, który był wyżej klasyfikowany.

Po raz ostatni mecze derbowe rozegrano w sezonie 2009/2010, gdy Widzew wygrywał awans do ekstraklasy, a ŁKS, dowodzony przez Grzegorza Wesołowskiego, zawodził nadzieje swoich kibiców. I Widzew wygrał wówczas dwa razy - u siebie 2:1, a przy al. Unii 4:1.

Inna sytuacja była dwa sezony wcześniej, gdy ŁKS spokojnie wywalczył sobie utrzymanie w ekstraklasie, a Widzew z niej spadał. Na stadionie przy al. Piłsudskiego padł bezbramkowy remis, a w rewanżu przy al. Unii lepszy okazał się ŁKS, który wygrał 2:0.

Bilans ostatnich kilkunastu lat jest niekorzystny dla piłkarzy ŁKS.

Ostatnie wygrane derby przez ŁKS, z kwietnia 2008 roku, pamięta tylko czterech piłkarzy, którzy obecnie są w kadrze ŁKS, ale przeciwko Widzewowi w poniedziałek zagra pewnie tylko jeden. Bogusław Wyparło, Robert Szczot, Mladen Kascelan i Marcin Adamski zagrali wówczas przeciwko widzewiakom, a Adamski nawet zdobył gola. Dziś jednak Wyparło ma kontuzję, Adamski też nie jest jeszcze w pełni sił, a poza tym - podobnie jak Wyparło - nie ma miejsca w podstawowej jedenastce. Kontuzjowany jest też Robert Szczot, więc z tej czwórki zagra pewnie tylko Kascelan.

Pod znakiem zapytania wciąż stoi występ w derbach Pawła Golańskiego, którego we wtorek przed treningiem zbada klubowy lekarz Marek Drobniewski. Jeśli uzna, że piłkarz może już trenować, Golański wyjdzie na zajęcia. Wypożyczony z Korony Kielce wychowanek ŁKS ma kłopoty z żebrami.

W poniedziałek na zgrupowanie juniorskiej reprezentacji Armenii wyleciał Agwan Papikjan, który przeciwko Widzewowi nie zagra. Natomiast na środowe zajęcia przyjedzie już drugi z Czarnogórców Pavle Velimirović, który wrócił do Łodzi z meczu eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Jego drużyna przegrała na wyjeździe z Walią 0:1.

Również przed wtorkowym treningiem zapadnie decyzja, czy zajęcia będzie mógł wznowić Wyparło.

Szefowie i trener ŁKS bardzo poważnie podchodzą do meczu z lokalnym rywalem. W niedzielę, tuż po zamkniętym dla mediów i kibiców treningu, zespół wyjedzie na krótkie zgrupowanie w okolice Łodzi. Prosto ze zgrupowania piłkarze ŁKS przyjadą na stadion Widzewa. Po meczu natomiast wrócą na obiekt przy al. Unii, gdzie pewnie spotkają się ze swoimi kibicami.

Nie ma wątpliwości, że derby będą też szczególne dla obu trenerów. Prowadzący ŁKS Michał Probierz był przecież pierwszym trenerem Widzewa, natomiast Radosław Mroczkowski, dziś pracujący z piłkarzami z al. Piłsudskiego, swoją trenerską karierę rozpoczynał od pracy z juniorami w ŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki