Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS-u nie stać nawet na zwolnienie piłkarzy

Paweł Hochstim
Szefowie ŁKS chcieliby zwolnić Bogusława Wyparłę
Szefowie ŁKS chcieliby zwolnić Bogusława Wyparłę Łukasz Kasprzak
Szefowie ŁKS chcieliby zwolnić Bogusława Wyparłę, Michała Osińskiego i Jacka Kuklisa, ale nie stać ich na zapłacenie zaległych wypłat. A, że piłkarze nie chcą zgodzić się rozwiązanie umów bez wypłaty pieniędzy, które powinni otrzymać już dawno temu, to... zaległości wciąż rosną.

Polityka finansowo-sportowa w ŁKS wciąż jest bardzo radosna. Z jednej strony klub uważa, że ma na tyle silną drużynę, iż nie potrzebny mu najlepszy bramkarz, ale z drugiej strony - nie chce zapłacić mu pieniędzy, które wcześniej mu zagwarantował. To niestety kolejny dowód na to, że obecni szefowie ŁKS nie pasują do profesjonalnego sportu. Bo jeśli komuś brakuje 15 tys. złotych, by zapłacić zaległości piłkarzowi i móc rozwiązać z nim kontrakt, to znaczy, że nie stać go na działalność na poziomie pierwszej ligi.

A ponieważ odsunięci piłkarze doskonale znają plany szefów klubu, którzy za kilka miesięcy postawią spółkę w stan upadłości, to nic dziwnego, że nie zamierzają wierzyć w kolejne obietnice. Dzisiaj albo wyrwiesz pieniądze z ŁKS teraz, albo nigdy. Za kilka miesięcy nikt długami nie będzie się już przejmował, a obecni "dobroczyńcy" będą zakładać nowy klub, tym razem w czwartej lidze.

We czwartkowym treningu ŁKS nie uczestniczyli Agwan i Wołodia Papikjan, których Jarosław Turek za wszelką cenę chce sprzedać do klubu zagranicznego. Trudno zrozumieć, skąd wiara, że akurat na nich dwóch można zarobić pieniądze, bo przecież jeden wśród seniorów właściwie jeszcze nie grał, a drugi grał niewiele i najczęściej słabo, ale właśnie ich dwóch ŁKS usiłuje komuś wcisnąć.

Trudno sądzić, że uda się przeprowadzić te transfery, bo za 100 tys. euro, a na tyle ŁKS wycenia Agwana Papikjana, można kupić znacznie lepszych piłkarzy. Sumy transferowe z polskiej ligi są już bardzo niskie, o czym świadczy fakt, że gwiazdor ekstraklasy, Arkadiusz Piech, został sprzedany do Turcji za 200 tys. euro.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki