Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: ABW zatrzymała czworo prezesów (AKTUALIZACJA)

Wiesław Pierzchała
Funkcjonariusze ABW zatrzymali byłych prezesów łódzkich spółek.
Funkcjonariusze ABW zatrzymali byłych prezesów łódzkich spółek. archiwum
Funkcjonariusze łódzkiej delegatury ABW zatrzymali wczoraj siedem osób, podejrzanych o oszustwa. Pięć z nich, zdaniem prokuratury, działało w zorganizowanej grupie przestępczej.

Głównym podejrzanym jest 40-letni Sebastian R., dyrektor departamentu strategii i rozwoju Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i członek Fundacji Projekt Łódź. Usłyszał wczoraj zarzuty: kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i wyłudzenie z pięciu łódzkich spółek ponad 250 tys. zł w ramach pracy na fikcyjnych etatach.

Prokuratura nie ujawnia wszystkich kulis działania grupy. Wiadomo jedynie, że R. miał zawierać fikcyjne umowy o pracę lub umowy-zlecenie z ówczesnymi prezesami: Textilimpeksu, Famedu, ŁZE sp. z o.o i ŁZE SA oraz MPK-Łódź. W ten sposób wyłudzał na szkodę tych firm kwoty od 31 tys. zł do ponad 67 tys. zł. Sebastianowi R. zarzucono też płatną protekcję w przypadku spółki Famed.

Jak nas poinformował Miłosz Wika, rzecznik ŁSSE, wczoraj funkcjonariusze ABW przeszukali gabinet Sebastiana R., który przebywa na zwolnieniu lekarskim. Agenci zabrali prywatne rzeczy R. O tym, czy Sebastian R. zostanie zwolniony ze stanowiska dyrektora, szefowie strefy zdecydują po powrocie z zagranicy. Tymczasem Fundacja Projekt Łódź, której R. był członkiem, zawiesiła jego działalność do czasu wyjaśnienia sprawy.

Pozostali zatrzymani wczoraj przez ABW to: 48-letnia Mariola M., była szefowa Textilimpeksu, którą oskarżono o oszustwa na szkodę firmy w wysokości ponad 32 tys. zł, 37-letni Mariusz G., były prezes Famedu, któremu zarzucono wyłudzenie na szkodę tej spółki 43 tys. zł, 35-letni Krzysztof K., który miał wyłudzić z Famedu ponad 22 tys. zł oraz 35-letni Wojciech H., który miał wyłudzić z Textilimpeksu 500 zł. Zarzucono im udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Kolejny zatrzymany to 48-letni Tomasz F., były prezes Łódzkiego Zakładu Energetycznego. Usłyszał zarzuty oszustwa na szkodę spółki z o.o. ŁZE - ponad 67 tys. zł i ŁZE SA - ponad 60 tys. zł.

ABW zatrzymała też Krzysztofa Wąsowicza, byłego prezesa MPK, który tydzień temu wyszedł z aresztu po wpłaceniu 300 tys. zł kaucji. Były szef MPK został zatrzymany w swoim mieszkaniu w Krakowie. Jego obrońca Bartosz Tiutiunik wyraził zdziwienie akcją ABW. Podkreślił, że nie pojmuje, po co Wąsowicz kolejny raz został zatrzymany, skoro przez kilka miesięcy był osadzony w łódzkim Areszcie Śledczym przy ul. Smutnej. Wąsowicz został przewieziony do Łodzi i w godz. 13 -16 był przesłuchiwany w prokuraturze. - Mój klient nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia - mówi Bartosz Tiutiunik. - Poręczenia majątkowego w wysokości 5 tys. zł nie wpłacił, ponieważ zastanawiamy się nad złożeniem zażalenia na decyzję prokuratury o poręczeniu.

Prokuratura zarzuciła wcześniej Wąsowiczowi żądanie łapówki w wysokości prawie miliona złotych oraz przyjęcie części tej kwoty. Sprawa związana jest z budową Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Wczoraj Wąsowicz usłyszał kolejny zarzut: oszustwa na szkodę MPK na ponad 49 tys. zł.

Według prokuratury, zatrzymanym wczoraj osobom grozi do 8 lat więzienia. Sebastiana R. i byłą prezes Textilimpeksu zatrzymano do dziś. Pozostałych zwolniono za poręczeniem majątkowym - od 5 do 20 tys. zł

Współpraca: Paweł Domarecki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki