Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź akademicka w pierwszej lidze. Wielki sukces Politechniki Łódzkiej

Maciej Kałach
Konrad Ciężki
Trzy kierunki, prowadzone przez Politechnikę Łódzką, znalazły się na liście 62 najlepszych programów studiów, ogłoszonej w tym tygodniu przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Decyzja oznacza dodatkowy milion złotych dla każdego wydziału PŁ, którego pracownicy przygotowali projekt na konkurs.

Resort prof. Barbary Kudryckiej ogłosił już drugą z "milionowych" list. O pierwszej napisaliśmy w lipcu. Wtedy wśród 28 wybranych kierunków żaden nie pochodził z Łodzi akademickiej. Teraz można uznać, że eksperci prof. Kudryckiej dostrzegli potencjał naszej politechniki, a ją samą - w pierwszej lidze uczelni.

Po milionie dostaną bowiem: automatyka i robotyka (studia II stopnia) na Wydziale Mechanicznym PŁ, inżynieria bezpieczeństwa pracy (I stopnia) na Wydziale Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska przy współpracy z trzema innymi wydziałami: Organizacji i Zarządzania; Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki; Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów oraz chemia budowlana (I stopnia) na Wydziale Chemii. Dodatkowe pieniądze jednostki prowadzące kierunki mogą przeznaczyć m.in. na sprzęt wykorzystywany podczas zajęć, organizację praktyk dla studentów, ich wyjazdy czy dokształcanie kadry.

Automatyka i robotyka oraz inżynieria bezpieczeństwa pracy znalazły się w ścisłej czołówce laureatów ministerialnego konkursu, odpowiednio na szóstym i siódmym miejscu. W górnej połowie rankingu nagrodzonych jest też chemia budowlana.

- Wprawdzie, biorąc pod uwagę uczelnie techniczne, Akademia Górniczo-Hutnicza z Krakowa oraz Politechnika Warszawska zdobyły po cztery dotacje, ale żadna szkoła wyższa, oprócz nas, nie umieściła aż dwóch kierunków w czołowej dziesiątce - mówi dr Ewa Chojnacka, rzecznik Politechniki Łódzkiej.

Co konkretnie spodobało się ekspertom MNiSW w łódzkich propozycjach? W raporcie na temat automatyki i robotyki mowa o wznoszonej w kampusie PŁ Fabryce Inżynierów XXI wieku i praktycznym aspekcie prac dyplomowych. Połowa z nich dotyczy bowiem "rzeczywistych problemów, z jakimi studenci zetknęli się na praktykach w przemyśle. Z kolei kształcenie inżynierów bezpieczeństwa pracy zdobyło milion ze względu na bardzo szeroką współpracę nie tylko z przemysłem, ale i organami nadzorującymi zakłady - jak Państwowa Inspekcja Pracy.

O studiowaniu chemii budowlanej było już głośno nie tylko w Łodzi, ale i w Trójmieście oraz Krakowie. Politechnika Łódzka nawiązała współpracę z Politechniką Gdańską oraz Akademią Górniczo-Hutniczą, dzięki której studenci spędzają po semestrze na każdej z partnerskich uczelni, a przez to każda z nich przekazuje inżynierowi wycinek wiedzy z zakresu chemii budowlanej, w której jest najlepsza.

Smuci nieobecność na nowej "liście Kudryckiej" naszych pozostałych gigantów - Uniwersytetu Łódzkiego oraz Uniwersytetu Medycznego. Owszem, ministerstwo najczęściej nagradzało dziedziny nauk technicznych (24 kierunki z 62 grantów), ale aż 14 milionów zł trafiło do twórców programów studiów społecznych, a 9 milionów zł - na dziedziny nauk humanistycznych (poza tym przyznano 6 grantów dla nauk zakwalifikowanych jako ścisłe, po trzy granty dla nauk przyrodniczych oraz rolnych, dwa granty dla medyków oraz jeden dla plastyków.

Ogółem najwięcej w Polsce, bo 5 mln zł, trafi do Uniwersytetu Jagiellońskiego (na kulturoznawstwo, biochemię, filozofię, informację naukową i bibliotekoznawstwo oraz politologię). Czym można zachwycić ekspertów układając program dla tak "nierynkowego" kierunku jak bibliotekoznawstwo (32. miejsce)?

Twórcy raportu MNiSW uznają, że UJ "chce kształcić humanistów, którzy radzą sobie w cyfrowej rzeczywistości", a przyszłych bibliotekarzy szkolą m.in. organizatorzy targów albo praktycy z bibliotek kościelnych. Może dziwić wybór kierunku, który znalazł się na pierwszym miejscu rankingu. To pedagogika w Dolnośląskiej Szkole Wyższej. Powód? "Praktyki prowadzone pod opieką tutora-opiekuna, którego głównym zadaniem jest wspieranie podopiecznego na każdym etapie realizacji praktyk". Na trzecim miejscu znalazła się historia prowadzona przez Uniwersytet Warszawski, który "jako jedyny w Polsce przygotowuje studentów do elektronicznego zarządzania dokumentacją w administracji państwowej i samorządowej".

Przypomnijmy, że jeśli obecność na liście nagrodzonych kierunków uznamy za granie w "pierwszej lidze", akademicką ekstraklasą byłby udział w podziale pieniędzy na Krajowe Naukowe Ośrodki Wiodące. Latem prof. Kudrycka powołała sześć KNOW-ów i nazwała je "flagowymi okrętami polskiej nauki".

Niestety, uznania ekspertów nie zdobył projekt Politechniki Łódzkiej, Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi i firmy Euroimplant, czyli konsorcjum, które miałoby zajmować się m.in. badaniem zastosowania komórek macierzystych w leczeniu dzieci. Tym samym nie udało się zdobyć 50 milionów zł, które każdy z KNOW-ów otrzyma do 2017 r. Po dwa KNOW-y powstały w Warszawie oraz w Krakowie, po jednym w Gdańsku i w Białymstoku.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki