Dyskusję sprowokował i kontynuuje radny PiS Piotr Adamczyk, który próbuje udowodnić, że zarząd spółki celowo doprowadza firmę do strat. Pyta o to czy zdaniem wiceprezydenta Marka Cieślaka ZDiI jest dobrze zarządzany, w jakim charakterze został zatrudniony w spółce były marszałek województwa Włodzimierz Fisiak, wreszcie ile kontraktów spółce zapewnił były marszałek.
Na żadne z tych pytań radny Adamczyk nie uzyskał odpowiedzi, bo - na co zwrócił uwagę Tomasz Kacprzak, szef Rady Miejskiej - nie jest to debata o polityce kadrowej prezesa ZDiI.
Marek Cieślak przekonuje radnych, że spółka w obecnym kształcie nie ma szans się rozwijać, bo nie ma pieniędzy na inwestycje. Choć ZDiI od 2008 roku przynosi co roku zyski na poziomie około 200 tys. zł. Tymczasem firma ma w planach budowę wytwórni mas bitumicznych co kosztuje około 6 mln zł, a spółka nie ma takich funduszy. To jest jeden z argumentów za prywatyzacją, prywatny inwestor da pieniądze właśnie na budowę wytwórni.
Spółka ma być sprzedana w przetargu, radni chcą by cena wywoławcza nie była niższa niż 15,9 mln zł.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?