Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: baletmistrz z Uzbekistanu nie może znaleźć pracy

Wiesław Pierzchała
Baletmistrz z Uzbekistanu domaga się 100 tys. zł odszkodowania
Baletmistrz z Uzbekistanu domaga się 100 tys. zł odszkodowania Jakub Pokora
Artysta tancerz Aliszer Biego, repatriant z Uzbekistanu, jest tak zdesperowany, że nie wyklucza, iż... wróci do tego kraju. Narzeka, że zaproszono go do Łodzi, ale nie załatwiono pracy na dłuższy okres.

Efekt: baletmistrz kołacze do drzwi szkół baletowych w całej Polsce i wszędzie słyszy, że nie ma dla niego etatu. Tymczasem otrzymuje 900 zł emerytury, z czego 400 zł oddaje córce i - jak podkreśla - ledwo wiąże koniec z końcem.

W środę w Sądzie Okręgowym w Łodzi odbyła się kolejna rozprawa, na której Aliszer Biego i jego pełnomocnik zasygnalizowali, że 100 tys. zł odszkodowania za fatalnie zorganizowane osiedlenie się mistrza tańca w Łodzi będą domagali się nie tylko od gminy Łódź i Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi, lecz także od konsulatu polskiego w Taszkiencie i Państwowej Szkoły Baletowej w Łodzi.

Urzędnicy nie czują się winni, liczą na oddalenie pozwu.

W środę jako świadek miała zeznawać żona baletmistrza - Raisa, która jednak nie przybyła do sądu. Dlaczego? - Przebywa u córki w Katowicach, choruje na serce i fatalnie się czuje - wyjaśnił Aliszer Biego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki