W środę 3 lipca Rada Miejska podejmie decyzję o wystąpieniu z ACTE. Powodem są oszczędności. Roczna składka to 18,6 tys. zł. Do tego dochodzą koszty udziału w zgromadzeniach i konferencjach, które pochłaniają 7 tys. zł rocznie. Dodatkowe 10 tys. zł trzeba wydać na usługi tłumaczeniowe i restauracyjne osób, które przyjeżdżają do Łodzi na spotkania robocze ACTE.
W projekcie uchwały o wystąpieniu z ACTE znajduje się wyjaśnienie, że członkostwo nie przynosi miastu wymiernych korzyści, ani ekonomicznych, ani wizerunkowych, a promocja tradycji włókienniczych Łodzi jest realizowana z przedsiębiorcami, uczelniami i instytutami.
Łódź przystąpiła do ACTE w 2005 roku, aby bronić się przed ekspansją krajów azjatyckich na rynku odzieżowym i utrzymać miejsca pracy w tej branży. Gdy Jerzy Kropiwnicki był prezydentem Łodzi pełnił funkcję przewodniczącego walnego zgromadzenia ACTE. Rok temu do zarządu wszedł wiceprezydent Krzysztof Piątkowski. Dwa lata temu odbyło się w Łodzi walne zgromadzenie ACTE pod przewodnictwem prezydent Łodzi.
Stowarzyszenie ACTE z siedzibą w portugalskim Guimaraes zrzesza miasta i instytucje, które mają włókienniczą historię. Głównym celem jest współpraca i wymiana doświadczeń związanych z promocją sektora odzieżowego. Członkowie ACTE mają wspierać się przy promocji kultury i mody oraz wspólnie działać na rzecz rozwoju ekonomicznego i przekształceń w branży tekstylnej. ACTE liczy obecnie 44 członków. Stowarzyszenie opuściły już m.in. Tuszyn i Stowarzyszenie Włókienników Polskich. Przymierza się Rzgów.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?