Plac, na modernizację którego wydano ok.16 mln zł, nie stanowi żadnej atrakcji. Brakuje ławek nie ma zieleni. Fontanna to atrakcja wątpliwa.
- Powinno się ją wywieźć do parku na Zdrowiu i ustawić jako pomnik głupoty - mówi Maciej Nawrocki, łodzianin. - Na placu musi zostać przywrócony punkt przesiadkowy autobusów MPK.
Rafał Szrajber, projektant placu, do samej fontanny się nie przyznaje, bo jej projekt zlecono innej firmie.
- A jak już powstała fontanna, to niestety, trzeba było dostosować do niej projekt placu - wzdychał wczoraj w Teatrze Wielkim.
Wiceprezydent Łodzi Dariusz Joński chciał przed teatrem urządzić parking. Parkingu jednak raczej nie będzie, bo pojawiła się nowa lokalizacja miejsc postojowych.
- Prowadzimy rozmowy z prezesem PKS, który chce odstąpić nam działkę przy ulicy Składowej. To zaledwie 200 metrów od placu, a jest to hektar ziemi. Parking byłby więc spory - zachwyca się Joński.
Według Marka Michalika, byłego wiceprezydenta, parking mógłby powstać na skwerze, gdzie planowano zrobić hotel. Niestety, do tej pory przetargów nie rozstrzygnięto. Nie zgłosił się inwestor, który mógłby postawić tam pięciogwiazdkowy obiekt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?