Doniesienie na Hajncla złożył jej proboszcz ksiądz Ireneusz Kulesza oraz jeszcze jeden świadek "lotu" motyla. Jednak Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi, poinformował w środę, że śledczy nie dopatrzyli się istnienia podejrzenia popełnienia przestępstwa.
ZOBACZ ZDJĘCIA CZŁOWIEKA-MOTYLA!
Prokuratura badała, czy człowiek motyl mógł dopuścić się przeszkadzania w publicznym akcie religijnym, jednak, aby doszło do wszczęcia śledztwa, Hajncel musiałby to robić złośliwie. Według prokuratury czyn motyla nie miał takiego charakteru. Nie doszło też do obrazy uczuć religijnych, ponieważ działanie Hajncla nie było obelżywe ani poniżające.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?