Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: Dama Pikowa na inaugurację Wielkim

Łukasz Kaczyński
Teatr Wielki
Ale dlaczego od razu "zachwycająca"? "Damę Pikową" na pewno można nazwać jedną z bardziej kapryśnych dam. Również łódzka realizacja potwierdziła pokutującą opinię, że "Dama pikowa" jest operą, która przynosi pecha wszystkim realizatorom.

Najpierw w dniu rozpoczęcia prób rozchorowała się Małgorzata Walewska, jedna ze słynniejszych polskich solistek operowych i jasne stało się, że nie będzie mogła wystapić. Później poważna przypadłość dotknęła Krzysztofa Bednarka, jednego z dwóch Hermanów (głównego bohatera "Damy pikowej"), a za nim choreografkę i akompaniatorkę, za których chorobą czekała jeszcze ogłoszona wówczas żałoba narodowa. Dla Bednarka, co nie było łatwe, udało się znaleźć zastępstwo w postaci Viktora Lutsiuka z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie, ale i tak realizatorska opera seria zdążyła przemienić się w operę buffo. Pokaz odbył się w kwietniu.

Arcydzieło

"Dama Pikowa" Piotra Czajkowskiego uznawana jest za jedno z arcydzieł opery romantycznej. Odniosła ogromny sukces już podczas prapremiery 19 grudnia 1890 roku w Teatrze Maryjskim.

O jej wartości decydują doskonale opracowane partie wokalne, barwna, a jednocześnie subtelna instrumentacja, zwartość oraz jednolitość formy, a w warstwie fabularnej - niejednoznaczna intryga. Piotr Czajkowski wraz ze swoim bratem, Modestem, który w oparciu o opowiadanie Aleksandra Puszkina napisał libretto, stworzyli fascynujący obraz tragicznej miłości Hermana i Lizy, rozgrywający się w środowisku rosyjskiej arystokracji.

Miłość, opętanie hazardem, walka z nieprzychylnym losem, tajemnica czy też magia trzech kart do dziś intrygują i zachwycają publiczność scen operowych.

Operowy sojusz

Premierowa inscenizacja "Damy pikowej" jest oryginalną produkcją Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Powstałą we współpracy Teatru Wielkiego w Łodzi oraz The Israeli Opera Tel Aviv-Yafo.

Kierownictwo muzyczne objął Tadeusz Kozłowski, autorem scenografii jest Boris Kudlička, a ruch sceniczny opracował Emil Wesołowski. Dwaj ostatni należą już niemal do zespołu stałych współpracowników Mariusz Trelińskiego.

Po raz pierwszy

Minęło trochę czasu - i jest. Obecna inscenizacja "Damy pikowej" Mariusza Trelińskiego, jest pierwszym dziełem tego wybitnego artysty, jakie zrealizował w Teatrze Wielkim w Łodzi.

"Młodych ludzi zabiera się na spektakl, kiedy są kompletnie do tego nieprzygotowani. Zwykle jeszcze wybiera się złe spektakle. Ogląda się rzeczy głęboko słuszne i narodowe, ktore są po prostu nudne (...) Sztuką nie można nikogo uszlachetniać. Sztuka nas niczego nie uczy, nie czyni lepszymi. Wszyscy, którzy próbują jej nadać rangę edukacyjną, są w błędzie" - powiedział nam kiedyś w wywiadzie reżyser "Damy Pikowej".

Jak te słowa przełożą się na sceniczny kształt opery Piotra Czajkowskiego i w jakim kierunku pójdzie inscenizacja mającego filmowe doświadczenie Mariusza Trelińskiego? Odpowiedź podczas premiery 25 września o godz. 19.

W sobotę 25 i w środę 29 września w roli Hrabiny wystąpi Małgorzata Walewska.

Na scenie ujrzymy i usłyszymy m.in. Krzysztofa Bednarka, Viktora Lutsiuka, Samsonsa Izjumovsa, Zbigniewa Maciasa, Adama Szerszenia, Jolantę Bibel, Elenę Sommer, Irę Bertman, Rafała Pikałę,

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki