Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: dwa razy więcej odszkodowań za uszkodzenie auta

Agnieszka Magnuszewska
Zimy jeszcze nie było, a ulice już są jak ser
Zimy jeszcze nie było, a ulice już są jak ser Grzegorz Gałasiński
Brzeźna, Milionowa i Niciarniana - potężne wyrwy zagrażają bezpieczeństwu. A drogowcy mówią, że o nich nie wiedzieli

Podczas gdy władze Łodzi chwalą się remontem kilku ważnych ulic, na pozostałych dziur przybywa. Wygląda to tak, jakby drogowcy odpuścili sobie bieżące łatanie. Niektóre wyrwy mają nawet półtora metra długości! Liczba wniosków o odszkodowanie, złożonych w Zarządzie Dróg i Transportu, jest prawie dwukrotnie wyższa niż rok temu.

Wokół łatania dziur po zimie urzędnicy ZDiT robili na początku roku wiele szumu. Zlecenie remontów kilku firmom miało gwarantować utrzymanie dróg w dobrym stanie. Niestety, tak było do lata. Teraz mamy jesień, a miasto wygląda jak w marcu, kiedy śnieg ustępuje odsłaniając wyrwy zagrażające bezpieczeństwu ruchu.

Krótki objazd Łodzi wystarczy, aby unaocznić sobie skalę zniszczenia. Niemiła niespodzianka czeka na kierowców skręcających z ul. Sienkiewicza w Brzeźną. Dziura na środku jezdni ma ponad metr długości i jest głęboka na jakieś 15 cm. Firma Włodan, która ma tu dbać o nawierzchnię, nie załatała jej od dwóch tygodni.

Kierowców jeżdżących Milionową od trzech tygodni przeraża dziura w pobliżu posesji nr 7. Rozrosła się na prawie całą szerokość pasa.

- Trzeba wjechać na krawężnik albo na drugi pas, żeby ją ominąć - mówi Zbigniew Sobczak, kierowca. Trochę mniejsza wyrwa czyha na Niciarnianej, przy fabryce nici. Też ulokowała się na środku, więc kierowcy jadący w obie strony omijają ją łukiem.

Te dwie ostatnie wyrwy powinna załatać firma Unidro. Niestety, ani jej, ani Włodanowi ZDiT nie wydał zlecenia wykonania prac.

- Nikt nie zgłosił uszkodzenia auta na Niciarnianej, Brzeźnej czy Milionowej. Mamy aż tysiąc kilometrów ulic i inspektorzy nie są w stanie monitorować stanu wszystkich ulic codziennie - mówi Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego ZDiT. - Jednak wszystkie wyrwy zostały już zgłoszone i będą zabezpieczone.

A zgłoszeń o uszkodzeniu auta w dziurze jest w tym roku bardzo dużo. Od początku roku wpłynęło do ZDiT 1,5 tys. wniosków o odszkodowanie, podczas gdy w całym zeszłym roku było ich niecałe 800. Drogowcy tłumaczą to uproszczeniem procedur ubiegania się o pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki