Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: dwie osoby na stanowisko pełnomocnika rowerowego

Matylda Witkowska
Efektem starań łódzkich środowisk rowerowych są m. in. stojaki na rowery.
Efektem starań łódzkich środowisk rowerowych są m. in. stojaki na rowery. Dziennik Łódzki/archiwum
Nie ma zbyt wielu chętnych na stanowisko rowerowego pełnomocnika prezydenta Łodzi. W środę upłynął ostateczny termin składania dokumentów, a do godz. 13 zgłosiły się zaledwie dwie osoby.

Pełnomocnik rowerowy to nowe stanowisko w magistracie. Będzie dbał o realizację podpisanej na początku stycznia Karty Brukselskiej - zobowiązania miasta do zwiększenia codziennego ruchu rowerowego i bezpieczeństwa cyklistów. Będzie też prowadził kampanie, promujące rowery wśród mieszkańców Łodzi, reprezentując też prezydenta miasta w sprawach rowerowych. Ma rozpocząć pracę 1 kwietnia.

- Procedura wyłaniania pełnomocnika potrwa około dwóch tygodni - mówi Halszka Karolewska, rzeczniczka magistratu.

Kandydaci musieli wykazać się znajomością łódzkiej infrastruktury i Karty Brukselskiej. Musieli też przedstawić komisji własny pomysł na jej realizację. Jednym z warunków były pozytywne referencje od łódzkiego środowiska rowerowego. Po takie zaświadczenie zgłosiło się sześć osób. Wszyscy dostali oceny pozytywne.

- Byli to kandydaci zarówno ze środowiska, jak i spoza niego. Po rozmowie z nimi jestem spokojny -mówi Wojciech Makowski, pełnomocnik osób niezmotoryzowanych, który rozmawiał z kandydatami.

Nie wiadomo dokładnie, jakie możliwości będzie miał nowo wybrany pełnomocnik i czy będzie miał wpływ na wydatki budżetowe.

Pełnomocnicy rowerowi są już w innych miastach, m.in. we Wrocławiu, Warszawie czy Gdańsku. W miastach, gdzie pracują, sytuacja rowerzystów się poprawia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki