Łódź Film Commission z nadziejami po trudnym roku. Jakie filmy powstały w Łodzi w 2020 roku?

W ramach ubiegłorocznego 14. Łódzkiego Funduszu Filmowego przekazano wkład koprodukcyjny dla ośmiu filmów na łączną kwotę ponad 1 mln 400 tys. zł brutto. Wśród projektów wskazanych do dofinansowania znalazły się trzy filmy animowane, dwa filmy dokumentalne oraz trzy pełnometrażowe filmy fabularne.

Produkcje fabularne, które otrzymały wsparcie to: „Odyseja filmowa” w reżyserii Piotra Stasika (wkład koprodukcyjny to 169 zł 700 zł netto), „Wycieczka”, reż. Asaf Saban (wkład - 350 tys. zł) i „Anatomia”, polsko-francuska koprodukcja realizowana przez łódzkie studio Opus Film, będąca zarazem debiutem fabularnym Aleksandry Jankowskiej, artystki związanej ze Szkołą Filmową w Łodzi (wkład - 210 tys. zł).

Filmy animowane, które dofinansowano to: „Zima” w reżyserii Tomasza Popakula (wkład koprodukcyjny wyniósł 110 tys. zł), animacja lalkowa „Nawet myszy idą do nieba”, reż. Denisa Grimmová, Jan Bubeniček (wkład - 190 tys. 300 zł) oraz „Krab”, reż. Piotr Chmielewski (wkład 60 tys. zł).

Natomiast filmu dokumentalne, które skorzystały z Łódzkiego Funduszu Filmowego to: „Mówili o nim Ptaszek”, reż. Aneta Ptak-Rufino (wkład koprodukcyjny - 130 tys. zł) - osobisty dokument o relacji córki i jej ojca, Krzysztofa Ptaka, zmarłego w 2016 roku uznanego operatora filmowego, cenionego w Polsce i na świecie oraz „Wólczańska 168”, reż. Piotr Szczepański (wkład 120 tys. 100 zł) o oddanym do użytku w 2019 roku w Łodzi Domu Wielopokoleniowym.

Jak podkreśla Łódź Film Commission, trwający niemal przez całą wiosnę lockdown spowodował wstrzymanie lub przesunięcie realizacji wielu projektów filmowych. Wprowadzone ograniczenia doprowadziły do przerwania trwających lub zaplanowanych zdjęć, a niejednokrotnie przeszkodziły w prowadzeniu prac również na wcześniejszych i późniejszych etapach produkcji filmowej. Producenci zaś stanęli przed koniecznością organizacji pracy z zachowaniem reżimu sanitarnego nawet po odmrożeniu gospodarki, zdarzały się także przypadki zachorowań na COVID-19 wśród członków ekip filmowych. Ale w drugiej połowie roku, z udziałem Łódź Film Commission, na terenie miasta powstawało dziewięć projektów filmowych, których produkcja na terenie Łodzi trwała łącznie 184 dni zdjęciowe. Podobnie jak w poprzednich latach, zdecydowana większość prac ekip filmowych w Łodzi związana była z produkcją seriali.

- Mamy za sobą rok pełen wyzwań, które wymagały od nas szybkiej adaptacji, modyfikacji planów i znalezienia nowych form działania - mówi Monika Głowacka, szefująca Łódź Film Commission. - Mimo tego, a może paradoksalnie właśnie dzięki temu, w nowy rok wchodzimy z dużymi nadziejami i optymizmem. Pracujemy nad kolejnymi przedsięwzięciami, ze względu na pandemię także część przygotowanych projektów została przesunięta na ten rok. Nie znam jeszcze budżetu Łódzkiego Funduszu Filmowego na rok 2021, powinno to być ogłoszone do końca pierwszego kwartału.

ŁCF angażuje się w propagowanie i wdrażanie rozwiązań z zakresu zrównoważonej produkcji filmowej, współorganizuje szkolenia dla komisji filmowych i menedżerów ds. lokacji.

Filmy i seriale na ekranach

W minionym roku na ekrany trafiło sześć filmów dofinansowanych w poprzednich latach przez Łódzki Fundusz Filmowy, choć z uwagi na ograniczenia w działalności kin były to głównie pokazy festiwalowe. Filmy te to: „Bliscy” (reż. Grzegorz Jaroszuk), „Geniusze” (reż. Thor Klein), „Praktyczny Pan” (reż. Michał Poniedzielski, Dominik Litwiniak), „Smak pho” (reż. Mariko Bobrik), „Sweat” (reż. Magnus von Horn), „Zabij to i wyjedź z tego miasta” (reż. Mariusz Wilczyński). Ostatnie dwa zdobyły w sumie osiem nagród na 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, w tym najważniejsze - Złote i Srebrne Lwy. Jesienią widzowie stacji telewizyjnych i platform VOD mieli również okazję premierowo zobaczyć seriale, które w 2020 roku i latach poprzednich realizowane były w łódzkich lokacjach, częściowo ze wsparciem ŁFC: „Król”, „Żywioły Saszy. Ogień”, „The Liberator”, „Ludzie i bogowie”, „Osiecka”.