Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: finał spotkań baletowych

łk
Łódzkie Spotkania Baletowe
Łódzkie Spotkania Baletowe Richard Haughton / materiały promocyjne
Aż dwa zespołu baletowe światowej klasy gościć będziemy w ciągu niespełna tygodnia w Łodzi.

W piątek jeszcze raz możemy obejrzeć "The Four Seasons / The Concert" w wykonaniu Akademickiego Teatru Opery i Baletu w Permie z choreografią Jerome'a Robbinsa, zaś 29 i 30 maja w Teatrze Wielkim w Łodzi wystąpi znakomity zespół Akram Khan Company ze spektaklem "Vertical Road". Oczywiście w choreografii Akrama Khana.

Tylko kilka osób

Historia "The Four Seasons" związna jest z tradycją wstawiania fragmentu baletowego do trzeciego aktu opery. W końcu XIX w. pracujący w Paryżu kompozytor miał obowiązek umieszczać w libretcie opery miniaturę baletową niezależnie od tego, czy miałaby ona jakikolwiek związek z treścią spektaklu. Praktyka ta był ni mniej ni więcej jak dogadzaniem gustom majętnym bywalców opery, którym dawało to okazję do podziwiania ich ulubionych tancerek.

Giuseppe Verdi napisał balet "The Four Seasons" do opery "Nieszpory sycylijskie". Zgodnie z baletowym librettem, Janus, bóg Nowego Roku, inaugurował każdą porę roku innym tańcem. Spektakl, który obejrzymy zgodny jest z zamysłem kompozytora, zaś oryginalna muzyka została dopełniona fragmentami z "Lombardczyków" i "Trubadura".

Część wiosenną baletu Robbins stworzył dla wirtuozów tańca - Kyry Nichols i Petera Martinsa. Wielki sukces choreografii sprawił, że artysta zkontynuował pracę nad resztą części "The Four Seasons". Wielkie wrażenie wywarła ona na George'u Balanchine. Miał on powiedzieć Robbinsowi: "Tylko kilka osób potrafi układać takie choreografie - Petipa, Noverre, ja i ty".

Choreografia "The Concert" powstała z inspiracji muzyką Fryderyka Chopina. Artysta cenił twórczość polskiego kompozytora i wykorzystywał jego dzieła w swoich produkcjach. Podobnie zresztą jak Chopin, pochodził z Polski (jego rodzice wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych). "The Concert" to rzadki przykład komicznego baletu; składa się on z kilku scenek, połączonych motywem koncertu. Podczas uwertury widzowie mogą podziwiać zabawną kurtynę stworzoną przez Saula Steinberga, przedstawiającą osobliwą i staromodną salę koncertową. Kurtyna podnosi się, pianista przechodzi przez scenę, strzepuje kurz z fortepianu i popada w błogi, melancholijny nastrój. Zaczyna grać dla słuchaczy, którzy pojawiają się jeden po drugim. Wchodzą kolejno: poważny człowiek, dwie dziewczyny, małżeństwo, nieśmiały chłopiec... Bileter próbuje przerwać narastającą kłótnię o miejsca... Nagle wszyscy milkną i poddają się sile dźwięku i fantazji. Tak rodzi się seria zabawnych scenek.

Czytaj więcej

Poziomy prąd

Kolejny zespół, który podziwiać będziemy w Łodzi, to założony w 2000 r. Akram Khan Company. Powstał z inicjatywy Akram Khan, obecnie jednego z najbardziej uznanych choreografów swojego pokolenia w Wielkiej Brytanii, i producenta Farooqa Chaudhry, i szybko zdobył renomę czołowego przedstawiciela nowatorskiego nurtu tańca na świecie.

Zespół znany jest z prób podejmowania inicjatyw na płaszczyźnie interkulturowej i interdyscyplinarnej.

"Vertical Road" to jego najnowsza współczesna produkcja. Khan zebrał do niej obsadę wyjątkowych artystów z Azji, Europy i Bliskiego Wschodu.

Muzykę skomponował Nitin Sawhney, twórca, który współpracuje z Khanem już od wielu lat. Jest ona ilustracją do spektaklu zainspirowanego tradycją suficką i poezją perskiego filozofa Rumi.

"Vertical Road" zgłębia naturę człowieka, jego rytuały i konsekwencje ludzkich działań. To medytacja nad podróżą "od grawitacji do łaski".

- Coraz częściej wbrew swej woli jestem wciągany przez poziomy prąd, który jest miejscem, gdzie czas płynie z tak ogromną prędkością, że nasze oddechy muszą przyspieszać, byśmy byli w stanie przeżyć - mówi o idei swojej realizacji Akram Khan. - Zawsze wierzyłem, że to w naszym powolnym wydychaniu spoczywa głęboka duchowa energia. W świecie poruszającym się tak szybko, wraz z rozwojem technologii i ogromem informacji, skłaniam się do poruszania pod prąd, rozmyślając nad tym, jak być połączonym nie tylko duchowo, ale i pionowo.

Bilety od 30 do 60 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki