Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: firma pogrzebowa H. Skrzydlewska opuściła urzędy

Matylda Witkowska
Firma pogrzebowa H. Skrzydlewska opuszcza łódzkie urzędy stanu cywilnego. Witold Skrzydlewski tłumaczy, że interes był nieopłacalny.
Firma pogrzebowa H. Skrzydlewska opuszcza łódzkie urzędy stanu cywilnego. Witold Skrzydlewski tłumaczy, że interes był nieopłacalny. archiwum
Od czwartku nie będzie już stanowisk firmy pogrzebowej H. Skrzydlewska w łódzkich urzędach stanu cywilnego.

W środę firma wypowiedziała miastu umowę ze skutkiem natychmiastowym. To efekt naszej publikacji sprzed trzech tygodni.

Jak Dziennik Łódzki pisał we wszystkich urzędach stanu cywilnego w Łodzi od kilkunastu lat znajdują się stoiska reklamowe firmy pogrzebowej H.Skrzydlewska, należącej do matki radnego Witolda Skrzydlewskiego. Stanowiska stanęły tam w drodze konkursu, umowy podpisano na czas nieokreślony. Jednak część petentów myliła się, biorąc pracowników firmy za urzędników. Ich zdaniem to promowanie przez magistrat jednej firmy.

W środę firma wypowiedziała urzędowi umowę.
- Mam dosyć. Ten artykuł był kroplą, która przelała czarę - mówi radny Witold Skrzydlewski. Jak zapewnia, interes w urzędach od dawna nie był dochodowy.

- Ale płakałem, gdy matka podpisywała wypowiedzenie. Pracownicy punktu dostali wypowiedzenie. Za trzy miesiące stracą pracę. Kto ich zatrudni? - dramatyzuje radny Witold Skrzydlewski.

Firma chce zlikwidować stanowiska już w czwartek. - Pracownik stoiska H. Skrzydlewska poinformował mnie, że od czwartku już do pracy nie przyjdzie - przyznaje Aneta Papis, kierowniczka USC Łódź-Centrum

Fakt otrzymania wypowiedzenia potwierdzają urzędnicy.

- Umowy wypowiedziane są ze skutkiem natychmiastowym. Sprawdzimy, czy to możliwe, czy też konieczne będzie odczekanie okresu wypowiedzenia - mówi Marcin Masłowski z biura prasowego magistratu.

Miasto nie zamierza na razie ponawiać przetargu i wynajmować powierzchni w urzędach innym firmom pogrzebowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki