Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: inicjatywa łodzian jeszcze poczeka

Monika Pawlak
archiwum
Pierwszy w historii obywatelski projekt uchwały nie trafi na sesję rady miejskiej przed wakacjami. Powód? Błędy formalne, które inicjatorzy muszą poprawić. A to wymaga... powtórnej zbiórki wymaganych 6 tysięcy podpisów.

- O odrzuceniu uchwały zdecydowały drobnostki, napisaliśmy "Rada Miasta" zamiast "Rada Miejska", dlatego uważamy, że trzeba zmodyfikować prawo - mówi Szymon Kwiatkowski z Inicjatywy "Łodzianie decydują". - Mieszkańcy powinni mieć pomoc prawników magistratu już na etapie tworzenia uchwały, co pozwoli uniknąć takich sytuacji. Poprawiliśmy błędy, składamy uchwałę ponownie z zebranymi podpismi, liczymy, że będzie przyjęta.

O co walczy Inicjatywa "Łodzianie decydują"? Aby do obywatelskich projektów uchwał wystarczyło zebranie tysiąca podpisów, zamiast 6 tysięcy. Każdy łodzianin może przygotować projekt uchwały zmieniającej lokalne prawo. Zrzeszeni w Inicjatywie "Łodzianie decydują" uważają jednak, że konieczność zbierania aż 6 tys. podpisów to bariera utrudniająca tworzenie obywatelskich projektów.

Na zmiany jednak poczekają. Tomasz Kacprzak, szef rady miejskiej, tłumaczy, że prawo nie pozwala, by obywatelskie projekty były poprawiane bez ponownej zbiórki podpisów.

- Chcę pomóc, ale mam związane ręce - mówi Kacprzak.- Statut miasta mówi, że każdy, kto podpisze obywatelską uchwałę, akceptuje wszystkie jej postanowienia, więc poprawki wymagają ponownej akceptacji czyli zebrania podpisów.

Kacprzak zapewnia, że po wakacjach przygotuje propozycję zmiany statutu miasta, która ułatwi tworzenie uchwał obywatelskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki