- Dotąd istniały zawody technik pojazdów samochodowych oraz technik mechatronik. Nasza propozycja to odpowiedź na problemy ze współczesnymi autami, w których częściej psuje się elektronika, a nie klasyczne mechanizmy - opowiada Andrzej Żelasko, dyrektor ZSS z ulicy Prożka 3/5 w Łodzi.
Przykładem problemów z elektroniką w autach są często psujące się czujniki ciśnienia w ogumieniu, wymagane przez prawo unijne. Elektronika „pada” też często, gdy kierowcy „pożyczają” od siebie prąd, aby podładować akumulator. Specjalista po nowej klasie ZSS będzie potrafił wskazać do wymiany, albo naprawy, konkretny, uszkodzony element, a nie, jak mówi dyrektor Żelasko, wymienić pół elektroniki w aucie za 30 tys. zł.
Główna faza zapisów w naborze do szkół ponadgimnazjalnych trwa do 30 kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?