Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: klientka miała czekać 3 miesiące na zwrot pieniędzy

Alicja Zboińska
Sklep ma obowiązek zwrócić pieniądze bezzwłocznie.
Sklep ma obowiązek zwrócić pieniądze bezzwłocznie. Dziennik Łódzki / archiwum
Trzy miesiące miała czekać na zwrot pieniędzy klientka jednego z łódzkich sklepów obuwniczych, po tym jak jej reklamacja została uwzględniona.

- Dlaczego sklep przez trzy miesiące ma obracać moimi pieniędzmi?! - denerwuje się pani Elżbieta z Łodzi, która reklamowała buty kupione w sklepie CCC w Porcie Łódź. Półbuty rozkleiły się już po miesiącu noszenia, łodzianka złożyła więc reklamację. Po dwóch tygodniach usłyszała od pracownicy sklepu, że reklamacja została uznana i ma przyjechać po odbiór butów.

- Okazało się, że w sklepie nie było dla mnie butów na wymianę, nie znalazłam też odpowiedniego obuwia w moim rozmiarze - żali się pani Elżbieta. - Kierowniczka placówki nie chciała sprowadzić obuwia z innych sklepów tej sieci. Zdecydowałam się więc na zwrot pieniędzy. Osłupiałam, gdy kierowniczka poinformowała mnie, że sklep ma na to trzy miesiące.

Klientka na szczęście nie musiała tyle czekać. Pomogła jej córka, która powołała się na zapisy tzw. ustawy konsumenckiej. Kierowniczka w końcu zmieniła zdanie, ale klientka jest oburzona tym, że mniej zorientowani kupujący musieliby tak długo czekać na zwrot pieniędzy.

- Klientka miała rację, prawo nakazuje bezzwłoczny zwrot pieniędzy, gdy naprawa obuwia lub jego wymiana jest niemożliwa - mówi Zdzisława Wilk, prezes Miejskiego Klubu Federacji Konsumentów w Łodzi.

Zachowaniem kierowniczki sklepu zdziwiony jest Marek Kurowski, kierownik działu reklamacji firmy NG2, do której należy CCC: - Mamy do czynienia z samowolą pracownika, wyjaśnię to - mówi Kurowski. - Można też było sprowadzić buty z innego sklepu naszej sieci, nie wiem, czemu obsługa się na to nie zdecydowała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki