1/5
Joanna Pieńkowska, komisarz wybroczy dla Łodzi, w...

Joanna Pieńkowska, komisarz wybroczy dla Łodzi, w poniedziałek (5 lipca) po południu oficjalnie potwierdziła przyjęcie wniosku o referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

2/5
Zatwierdzenie wniosku przez komisarza wszczyna procedurę...
fot. Fot.Szymczak Krzysztof/Polska Press

Zatwierdzenie wniosku przez komisarza wszczyna procedurę wstępną do referendum odwoławczego. Teraz ruch po stronie prezydent Zdanowskiej, która w ciągu czternastu dni musi na wniosek pełnomocniczki grupy referendalnej Agnieszki Wojciechowskiej Van Heukelom przesłać zaktualizowany rejestr wyborców w Łodzi. Na jego podstawie będzie wiadomo, ile podpisów trzeba zebrać, by doprowadzić do referendum. Wymagana liczba podpisów to 10 proc. stanu wyborców, co w przybliżeniu oznacza konieczność zebrania około 55 tys. podpisów wraz z „górką”, bo w czasie weryfikacji podpisów w praktyce wiele z nich okazuje się nieważnych. Grupa inicjatorów, będzie miała na to sześćdziesiąt dni, co końcowy termin daje w okolicach trzeciej dekady września.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

3/5
Jeśli komitet zbierze wystarczającą liczbę podpisów,...
fot. Krzysztof Szymczak

Jeśli komitet zbierze wystarczającą liczbę podpisów, komisarz wyborczy od momentu zatwierdzenia zweryfikowanych podpisów ustala termin referendum w którąś z niedziel w ciągu najbliższych pięćdziesięciu dni.

Jednak odwołać Hannę Zdanowską będzie inicjatorom referendum i popierających ich mieszkańców Łodzi niezwykle trudno. Otóż ważność referendum to wypadkowa liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborach prezydenta. Akurat w 2018 r. w Łodzi padł rekord frekwencji, a łącznie na kandydatów na prezydenta oddano około 306 tys. głosów (na Zdanowską ponad 215 tys., co zapewniło jej zwycięstwo w pierwszej turze.). Referendum byłoby ważne, gdyby wzięło w nim udział 3/5 liczby wyborców z wyborów prezydenta, co oznacza liczbę ponad 180 tys., w sytuacji gdy łodzian głosujących na innego kandydata niż Hanna Zdanowska w 2018 r. było około 90 tys. przy frekwencji 57,61 proc.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

4/5
Referendum byłoby zatem skuteczne w sytuacji gdyby wzięło w...

Referendum byłoby zatem skuteczne w sytuacji gdyby wzięło w nim udział ponad 180 tys. łodzian, a ponad połowa byłaby za odwołaniem, przy czym na referendum chadzają zwykle zwolennicy odwołania, zaś zwolennicy odwoływanego otrzymują od niego rekomendację niebrania udziału, by nie dokładać się do frekwencji, a zatem i ważności referendum. Taką rekomendację otrzymali np. zwolennicy odwoływanego prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego w 2010 r., a mimo to przy urnach stawiło się 4,9 tys. łodzian, którzy byli przeciw odwołaniu. Brak ich udziału niczego by jednak nie zmienił. Kropiwnicki poległ na 127 tys. głosów za jego odwołaniem, przy czym do ważności referendum wystarczyło ponad 115 tys., a frekwencja wyniosła ponad 22 proc. mimo styczniowego mrozu.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Bagażniki i uchwyty rowerowe. Co warto wiedzieć? Rodzaje, obsługa, ceny

Bagażniki i uchwyty rowerowe. Co warto wiedzieć? Rodzaje, obsługa, ceny

Wielkie otwarcie Lidla w Andrespolu. Zobacz film!

Wielkie otwarcie Lidla w Andrespolu. Zobacz film!

Daminika, partnerka Marcina Hakiela, nie myśli o Katarzynie Cichopek

Daminika, partnerka Marcina Hakiela, nie myśli o Katarzynie Cichopek

Zobacz również

Czy to będzie udany weekend? Sprawdź horoskop dla wszystkich znaków zodiaku

Czy to będzie udany weekend? Sprawdź horoskop dla wszystkich znaków zodiaku

Piłkarskie Orły. Kay Tejan z drużyny ŁKS naśladuje Ibrę i CR7

Piłkarskie Orły. Kay Tejan z drużyny ŁKS naśladuje Ibrę i CR7