Łódź: księgozbiory filii Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej zostaną zniszczone po ich likwidacji?

Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Łodzi jest nadzorowana przez zarząd województwa, dziś kontrolowany przez PiS. Łódzka PBW ma filie w Kutnie, Łęczycy, Pabianicach i Zgierzu oraz w Łowiczu, Rawie Mazowieckiej, Brzezinach, Bełchatowie, Opocznie, Radomsku, Tomaszowie Mazowieckim, Zduńskiej Woli, Łasku, Poddębicach, Wieluniu, Pajęcznie, Wieruszowie i Bronowie. Tymczasem w zarządzie województwa pojawił się pomysł "optymalizacji" pracy filii.

Rozpoczynamy optymalizację działań związanych z funkcjonowaniem bibliotek pedagogicznych - ogłosił 8 stycznia wicemarszałek Zbigniew Ziemba (PiS) - To nie mogą być „zakurzone” miejsca, do których nikt nie zagląda, potrzebują unowocześnienia. Dlatego reagujemy, starając się nadążyć za nowymi technologiami oraz potrzebami współczesnych czytelników. Najważniejsze jest to, że zbiory naszych bibliotek będą dostępne 24 godziny, 7 dni w tygodniu dla każdego pedagoga, nauczyciela, szkoły czy placówki dydaktycznej. Zwiększanie dostępu do księgozbioru i zasobów bibliotek zrealizujemy za pośrednictwem m.in. książkomatów czynnych całodobowo, usługi "książka na telefon", gdzie książki dostarczane będą do nauczycieli w szkołach oraz do osób chorych, starszych i niepełnosprawnych oraz dostępu do platformy elektronicznej IBUK Libra oraz już niebawem do platformy Legimi. Dla czytelników, którzy nie posiadają urządzeń do odtwarzania e-booków dostępne będą do wypożyczenia również czytniki. Już czas aby „dotarł” do nas XXI wiek

Skąd zatem słowo "likwidacja" w apelu Rady Miejskiej? Iwona Lewandowska, zgierska radna KO w sejmiku, stwierdziła, że dyrektorzy filii na spotkaniach urzędzie marszałkowskim słyszą właśnie o likwidacji. Z kolei projektodawca apelu, szef Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski (KO), dodał, że pracownicy filii, mają być "wchłonięci" przez centralę, co jego zdaniem potwierdza, że chodzi o likwidację.

- To okupanci niszczyli naszą kulturę i księgozbiory - mówił Gołaszewski - Nie chcę używać tego porównania w tej sytuacji, ale skojarzenia nasuwają się same. To oznacza także, że zniszczone, zmielone zostaną te części księgozbioru filii, które będą się duplikować, bo nie będzie gdzie ich zmagazynować.

Wypowiedź Gołaszewskiego wstrząsnęła klubem PiS. Radni dopytywali "gdzie usłyszał o zamiarze niszczenia księgozbioru" i "likwidacji". Odpowiedź Gołaszewskiego: "przekonanie graniczące z pewnością".

- Ten apel to stek bzdur - stwierdził Radosław Marzec, szef klubu PiS - Apele radnych koalicyjnych mają przykryć problemy związane z odbiorem śmieci. Nie ma żadnej decyzji zarządu województwa, ani sejmiku o likwidacji filii biblioteki pedagogicznej. Wprost przeciwnie: filie będą unowocześnione

Z kolei Rafał Markwant (PiS) domagał się od Gołaszewskiego deklaracji równie gorliwej walki o likwidowane z inicjatywy prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO) kolejne szkoły, czy centralizacji domów kultury, która oznacza likwidację ich tożsamości.

Apel przeszedł głosami klubów KO i SLD, klub PiS był przeciw. Według zapowiedzi zarządu województwa łódzkiego filie w "zoptymalizowanych" warunkach miałyby rozpocząć pracę 1 września 2021 r. Protesty przeciw "optymalizacji" trwają we wszystkich powiatach, w których mieszczą się filie. Zapowiedź stanowisk przeciw faktycznej likwidacji filii sygnalizują kolejne samorządy, m.in. Pabianice.