Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: latem podwyżka ceny wody? Prezes ZWiK szykuje projekt nowej taryfy. Apel do prezydent o "powstrzymanie podwyżek w czasie pandemii"

Marcin Darda
Marcin Darda
W lutym Jacek Kaczorowski, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, musi złożyć projekt nowej taryfy opłat za wodę i ścieki, bo obecna dobiegnie końca w połowie czerwca. Wiele wskazuje na to, że zaproponowana cena będzie identyczna, jak ta, którą ZWiK próbował wprowadzić w zeszłym roku, czyli z podwyżką. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo
W lutym Jacek Kaczorowski, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, musi złożyć projekt nowej taryfy opłat za wodę i ścieki, bo obecna dobiegnie końca w połowie czerwca. Wiele wskazuje na to, że zaproponowana cena będzie identyczna, jak ta, którą ZWiK próbował wprowadzić w zeszłym roku, czyli z podwyżką. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo
W lutym Jacek Kaczorowski, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, musi złożyć projekt nowej taryfy opłat za wodę i ścieki, bo obecna dobiegnie końca w połowie czerwca. Wiele wskazuje na to, że zaproponowana cena będzie identyczna, jak ta, którą ZWiK próbował wprowadzić w zeszłym roku, czyli z podwyżką.

PROJEKT PODWYŻKI I POLITYCZNA BURZA W ŁODZI

Opłata za metr sześcienny wodościeku miała od połowy czerwca 2020 r. zostać podniesiona z 8,83 zł do 10,85 zł. Nie weszła jednak w życie, bo jeszcze w kwietniu twarde sygnały, iż jej nie zatwierdzi, wysyłał Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie", czyli regulatora cen. Jako że Daca kieruje instytucją kontrolowaną przez PiS, a Łodzią rządzi koalicja PO-N-SLD, z projektu podwyżki wywiązała się polityczna burza, która trwała do jesieni zeszłego roku. Podwyżkę prezes ZWiK uzasadniał m.in. wzrostem czynszu dzierżawnego dla Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej i porozumieniem płacowym z załogą ZWiK. Prezes Wód Polskich nazywał ją nieuzasadnioną, szczególnie w dobie pandemii, a radni PiS "okrutną". W końcu w sierpniu zapadła decyzja Wód Polskich: taryfy nie zatwierdzono jako niezgodnej prawem, zwrócono uwagę, że w zasadzie jej uzasadnieniem jest konieczność odprowadzenia większego czynszu do ŁSI. Prezes Kaczorowski, który od początku kwestionowania przez regulatora projektu taryfy uznawał sprawę za polityczną, złożył odwołanie. Związkowcy ze ZWiK zaczęli obawiać się o prywatyzację, a we wrześniu prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO), zapowiedziała, że "żadnej podwyżki opłat za wodę w tym roku nie będzie". Dodała, że prezes ZWiK nie złoży odwołania i choć tak się nie stało - bo Daca w grudniu 2020 poinformował, że jednak wpłynęło i je odrzucił - to jednak żadnej podwyżki faktycznie nie było.

APEL O POWSTRZYMANIE PODWYŻEK W CZASIE PANDEMII

Teraz siłą rzeczy temat wraca. Marta Grzeszczyk, radna PiS, złożyła właśnie do prezydent Łodzi apel o powstrzymanie podwyżek w okresie pandemii. Kluczowa rzecz, to wycofanie się z zarządzenia, które nakłada na ZWiK odprowadzanie większego czynszu dla ŁSI. ŁSI od ZWiK za korzystanie z infrastruktury w latach 2016-19 pobierało od 64 do 69 mln zł rocznie. Natomiast w 2020 r. ZWiK odprowadzić musiał już 85,3 mln zł, co tłumaczono m.in., że poprzedni system naliczania "nie uwzględniał rzeczywistej wartości majątku stanowiącego system wodno-kanalizacyjny miasta".

"(...) proponowany 0 36 proc. w pierwszym roku wzrost opłat w Łodzi wynika głównie z wzrostu czynszu dzierżawnego, stanowiącego aż 39 proc. niezbędnych przychodów mających wpływ na kształtowanie się ceny wody na 1 metr sześc. w Łodzi - pisze do prezydent radna Marta Grzeszczyk. - Rezygnacja z drastycznej podwyżki czynszu dzierżawnego umożliwiłaby obniżenie o około 20 proc. (1,16 zł) opłaty za wodę w stosunku do taryfy zaproponowanej w 2020 r."

O to, jaka kwota znajdzie się w projekcie nowej taryfy, zapytaliśmy w ZWiK. Miłosz Wika, rzecznik ZWiK, odpowiedział nam tylko, że spółka jest w trakcie przygotowywania wniosku taryfowego.

ŁODZIANIE ZAPŁACĄ WIĘCEJ TAKŻE ZA ŚMIECI

W lutym łodzianie zapłacą więcej za wywóz śmieci - 34 zł od osoby. Jednak od lipca ma wejść nowy system: za śmieci łodzianie zapłacą w oparciu o zużycie wody: 9,60 zł za metr szesc. zużytej wody (niesegregujący 19,20 zł) przy średnim zużyciu 3 m. szesc. wody na jednego łodzianina. Średnio zatem czteroosobowa rodzina zapłaci 115,20 zł, przy 96 zł, które ta sama rodzina płaciła w 2020 r. Koalicja KO/SLD, która przegłosowała wejście nowego sposobu naliczania, stoi na stanowisku, że to "nie podwyżka, bo jedni zapłacą więcej, ale inni mniej".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki