Łódź, lotnisko Lublinek. Mniej pasażerów do Wielkiej Brytanii po wprowadzeniu kwarantanny dla podróżnych z Polski

Łódź, lotnisko Lublinek. Mniej pasażerów do Wielkiej Brytanii

Od soboty 3 października Polacy wjeżdżający do Wielkiej Brytanii muszą przejść obowiązkową 14-dniową kwarantannę. O usunięciu Polski z listy krajów bezpiecznych Brytyjczycy zdecydowali po dużym wzroście zachorowań na koronowirusa w naszym kraju. Te decyzje natychmiast przełożyły się na liczbę pasażerów podróżujących z łódzkiego portu lotniczego na Wyspy Brytyjskie.

Zmniejszony ruch po wprowadzeniu kwarantanny dla podróżnych z Polski

Brytyjczycy skreślili Polskę z listy krajów bezpiecznych w związku ze wzrostem liczby zachorowań na koronawirusa. W piątek 2 października samoloty z Łodzi do Londynu i East Midlands były pełne, ale od soboty liczba podróżnych spadła mniej więcej o 30-40 procent. Rezygnowali nawet ci, którzy mieli już wykupione bilety. Co ważne, obsługujący te połączenia Ryanair stwarza możliwość przebukowania biletu, ale pieniędzy za bilet nie zwraca. Liczba podróżnych do Dublina się nie zmieniła, ponieważ w Irlandii kwarantanna jest zalecana, ale nie obowiązkowa.

Od przymusowej samoizolacji w Wielkiej Brytanii zwolnieni są: osoby przybywające do Anglii w celu tranzytu do innego państwa,
pracownicy sezonowi pracujący w branży rolniczej mający zapewnioną pracę na konkretnej farmie, zarejestrowani pracownicy służby zdrowia, jeśli przybywają do Anglii, aby wykonywać obowiązki służbowe, niekoniecznie związane z koronawirusem, kierowcy zawodowi przewożący towary lub osoby w międzynarodowym transporcie kołowym.

Nie wiadomo jak kwarantanna w Wielkiej Brytanii wpłynie na organizację siatki połączeń z łódzkiego lotniska. Już miesiąc temu Olga Pawlonka, dyrektor Ryanaira na Europę Środkową i Wschodnią, zapowiadała, że mogą być minimalne zmiany, jeśli chodzi o oferowanie z Łodzi. Na przykład loty oferowane obecnie 6 razy w tygodniu mogą być ograniczone do pięciu. Zmiany miałyby wejść z początkiem sezonu zimowego, czyli z końcem października, ale jak się dowiedzieliśmy od Wioletty Gnacikowskiej, rzeczniczki łódzkiego portu lotniczego, na razie żadnych decyzji o ewentualnych cięciach lotów nie ma.