Łódź ma szansę na przejęcie szklarni na Janowie

Nieruchomość o powierzchni aż 40 hektarów na łódzkim Janowie może stać się wkrótce własnością gminy Łódź. Sporą część tego terenu zajmują szklarnie, w których do 2012 r. Spółka Janów uprawiała ogórki. Dzierżawiła tereny od Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR). Według Sądu Administracyjnego w Warszawie tereny powinny zostać skomunalizowane. Miasto miałoby szansę wiele zarobić na sprzedaży tych gruntów, bo tak dużymi działkami już nie dysponuje.

O komunalizacji 40 hektarów na Janowie dyskutowali ostatnio radni z komisji inwentaryzacyjnej. Nieruchomość przy ul. Janowskiej 1A tworzy łącznie pięć działek, które do 2012 r. dzierżawiono Spółce Janów. Przed ogłoszeniem upadłości zatrudniała ona blisko 60 osób. Chociaż w 2013 r. wojewoda łódzki uznał, że działka nie powinna być skomunalizowana, a opinię tę podtrzymała Krajowa Komisja Uwłaszczeniowa (KKU), to Sąd Administracyjny w Warszawie jest innego zdania. W lutym uchylił decyzję KKU.

Przeczytaj również: Koniec ogórków z Janowa. Już nie trafią na stoły

- Sprawa wraca do wojewody, który jest zobowiązany postanowieniem sądu. Liczymy więc na pozytywny finał - mówi Jerzy Jewczak, kierownik oddziału inwentaryzacji w łódzkim magistracie.

Trudno jednak określić, kiedy wojewoda podejmie decyzję w tej sprawie. Chociaż powinien tego dokonać niezwłocznie, to na komunalizację działki przy ul. Sienkiewicza 5 Urząd Wojewódzki nie mógł się zdecydować przez 18 lat. - Komunalizacja tego terenu jest istotna, bo nie mamy już tak dużej działki inwestycyjnej. Zostały już tylko drobiazgi - podkreśla Władysław Skwarka, łódzki radny SLD.

Dlatego też radni z komisji inwentaryzacyjnej rozważają wystosowanie apelu do wojewody, by podjął pozytywną dla miasta decyzję w sprawie terenów na Janowie. Co mogłoby tam powstać? Trudno powiedzieć. W obecnym planie miejscowym uwzględniono tam obsługę produkcji w gospodarstwach ogrodniczych. Zresztą, grunty te nadal są wykorzystywane pod uprawy.

- ANR jako przedstawiciel Skarbu Państwa wydzierżawia obecnie tereny stanowiące dawne gospodarstwo szklarniowe „Janów”. Umowa dzierżawy obowiązuje do 31 października 2018 r. - mówi Beata Bartoszewska z sekcji organizacyjno-prawnej w łódzkim oddziale Agencji Nieruchomości Rolnych.

Czytaj dalej na kolejnej stronie

__

Na komisji poruszano też sprawę komunalizacji gruntów w innych częściach Łodzi. Komunalizacja umożliwia m.in. inwestycje drogowe. Niestety, nadal sporo dróg nie należy do miasta, co przekłada się na ich stan m.in. na osiedlu Julianów-Marysin-Rogi. - Mieszkańcy skarżą się radzie osiedla, że Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi modernizuje te ulice, przy których nikt nie mieszka albo są ślepe. A ulice, które stanowią dojazd do szkoły, nadal są w koszmarnym stanie. W kilku odpowiedziach na moje interpelacje pojawiała się informacja, że remont dróg nie jest możliwy m.in. z tego powodu, że nie należą one do miasta - podkreśla Bartłomiej Dyba-Bojarski, łódzki radny PiS, przewodniczący komisji inwentaryzacyjnej.

- A przecież na podstawie ustawy drogowej miasto jest ich właścicielem. Tylko do tej pory tego nie stwierdzono.

Dlatego też Rada Osiedla Julianów-Marysin-Rogi wystosowała do władz Łodzi apel o przyspieszenie prac związanych z komunalizacją gruntów. Apel dotyczył m.in. ul. Jaśminowej, Tulipanowej i Bzowej.

- Ulicę Jaśminową tworzy jedna działka, która ma księgę wieczystą z lat 30. XX wieku. Założyło ją Towarzystwo Budowy Domków Jednorodzinnych dla Pracowników Izby Skarbowej i Pracujących Umysłowo. Wojewoda będzie wkrótce ustalał, kto dziś reprezentuje to towarzystwo - tłumaczy Jerzy Jewczak. - Niestety, po realizacji inwestycji, dla której towarzystwo powołano, nie przekazano terenów miastu.

Również w przypadku ulic Tulipanowej i Wałbrzyskiej magistrat złożył do wojewody wnioski o ich przejęcie. Oczywiście należy się liczyć z odwołaniami właścicieli terenów, jak ma to miejsce w przypadku ul. Warszawskiej.

- Cała ul. Warszawska od wiaduktu do Łagiewnickiej jest w trakcie procedowania, bo spadkobiercy właścicielki tej ulicy odwołali się do ministra od pozytywnej decyzji wojewody w sprawie jej komunalizacji - tłumaczy Jerzy Jewczak.

Radni z komisji inwentaryzacyjnej zamierzają wystosować pismo do Rady Osiedla Julianów-Marysin-Rogi, by wskazała ulice, których stan prawny powinien zostać uregulowany w najbliższym czasie.

- Jeśli rada uzna, że z jakichś przyczyn społecznych modernizacja tych ulic powinna być wykonana w pierwszej kolejności - dodaje Dyba-Bojarski.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 18 - 24 kwietnia