Przebieg trasy Górna został tak zaprojektowany, że zahacza o działki, na których stoją budynki schroniska dla bezdomnych i noclegowni - alarmuje Jacek Borkowski, radny Platformy Obywatelskiej.
- Czekam na wyjaśnienia czy schronisko ma być zlikwidowane czy przeniesione w inne miejsce - mówi radny Borkowski. - Likwidacja tej placówki oznacza utratę 64 miejsc w schronisku i kolejnych 120 w noclegowni. A miasta na to nie stać, bo już teraz w Łodzi jest około tysiąca dwustu bezdomnych, ale ich liczba będzie rosła.
Według radnego Borkowskiego miasto powinno zaplanować budowę nowego schroniska dostosowanego do potrzeb osób niepełnosprawnych. Pomysł popiera Maciej Grubski, senator PO.
- Osoby bezdomne i na dodatek niepełnosprawne muszą mieć odpowiednie warunki do życia i opiekę, dlatego miasto powinno wybudować dla nich nową placówkę. Bez barier architektonicznych i gwarantującą opiekę - mówi senator Grubski. - Nie chodzi o dom ze złotymi klamkami, ale o godne warunki życia. Tym ludziom trzeba pomóc.
Według senatora PO należy zmodyfikować regulamin przyjmowania do noclegowni i schronisk. Senator uważa, że zakaz wstępu dla osób po spożyciu alkoholu należy zmienić.
- Alkoholizm to choroba i jeśli bezdomny nie jest agresywny, nie zagraża innym pensjonariuszom to należy go przyjąć - argumentuje Maciej Grubski. - I spróbować takie osoby leczyć, o ile oczywiście jest to możliwe, bo nie zawsze jest to możliwe.
Służby prasowe prezydenta Łodzi twierdzą, że Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta prowadzące schronisko przy ul. Spokojnej zna problem i szuka nowej lokalizacji dla placówki. Miasto proponowało już działki zamienne, ale Towarzystwo ich nie przyjęło, bo nie spełniały warunków. Negocjacje trwają.
Teraz w Łodzi jest 297 miejsc w schroniskach i kolejnych 140 w noclegowniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
