Ci, którzy wybrali się na Piotrkowską, zwłaszcza na odcinku od placu Wolności do ul. Próchnika, nie kryli zaskoczenia.
- Mamy dość Piotrkowskiej bez ławek - tłumaczy Przemek Lipiński, właściciel sklepu Campus Alpinus. - Na docinku od placu Wolności pierwsze miejsce, gdzie można przycupnąć to krzesło fabrykanta przed Domu Handlowym Magda. Chcemy rozwijać handel na tej ulicy, staramy się przyciągać klientów różnymi akcjami.
Przed sklepem Sztuka Stołu pojawił się stolik, a na nim jaja, piórka i inne ozdoby wielkanocne. Przechodnie robili dekoracyjne pisanki.
Spotkaliśmy tam Patrycję Kaczmarek i jej trzyletnią córkę Zuzią. Dziewczynka nie kryła zachwytu.
- Gdyby takie akcje na Piotrkowskiej były organizowane częściej, więcej ludzi robiłoby tu zakupy - podkreślała Patrycja Kaczmarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?