Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: podpalił samochód i poszedł na piwo

ab, KWP
Strażacy szybko poradzili sobie z pożarem
Strażacy szybko poradzili sobie z pożarem Krzysztof Szymczak
26-letni mężczyzna w niedzielę najpierw podpalił stojące na parkingu cinquecento, a później poszedł do pubu na piwo. Po trzech godzinach od wzniecenia pożaru, został zatrzymany przez policję. Miał 1,5 promila alkoholu we krwi.

Podpalacz zaatakował około godziny 21.00. Zapaloną butelkę z łatwopalnym płynem rzucił w kierunku auta zaparkowanego przy ul. Włókienniczej w Łodzi, po czym spokojnie poszedł w nieznanym kierunku.
Cinquecento stanęło w płomieniach. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. Świadkowie zdarzenia podali policjantom rysopis sprawcy, a strażacy szybko poradzili sobie z ogniem.

Funkcjonariusze ustalili, że podczas akcji gaśniczej mężczyzna poszedł na piwo. Wracając został rozpoznany przez policjantów i zatrzymany. W przeszłości mężczyzna miał wielokrotnie konflikt z prawem. Odpowiadał między innymi za rozboje, włamania i kradzieże. W kwietniu opuścił mury zakładu karnego. Teraz może grozić mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Śledczy sprawdzają, czy jego zachowanie mogło spowodować zagrożenie życia lub zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki