Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: Pogrzeb rodzeństwa uduszonego przez ojca

Matylda Witkowska
Pogrzeb dzieci zamordowanych przez własnego ojca.
Pogrzeb dzieci zamordowanych przez własnego ojca. Krzysztof Szymczak
W Wigilię odbył się pogrzeb 4-letniej Dagmary i 7-letniego Wiktora, zamordowanych przez własnego ojca. Lalkę w różowej sukni, którą Dagmarka miała dostać na gwiazdkę, mama włożyła jej do grobu.

Ostatnie pożegnanie odbyło się w piątek przed południem na cmentarzu komunalnym na Zarzewiu. Ciała dzieci zostały skremowane, a prochy złożone we wspólnej, białej urnie.

W ostatniej drodze dzieciom towarzyszyło około 200 osób. Oprócz rodziny byli też przedstawiciele policji, szkoły Wiktora i przedszkola Dagmary.

- To powinno wyglądać jak do tej pory: nosy przyklejone do szyby, oczy wypatrujące pierwszej gwiazdki, nurkowanie pod choinką w poszukiwaniu prezentów - mówił podczas pożegnania w cmentarnej kaplicy ks. Kazimierz Zaleski, kapelan łódzkiej policji. - Zamiast ochrony, której się spodziewały, otrzymały okrutną śmierć - mówił.

Płakali nawet mężczyźni. Matka zamordowanych dzieci przez cały pogrzeb tkwiła w objęciach najbliższych.

- Twoje dzieci żyją i są już w niebie. Powiększyły grono aniołków i modlą się za swoją mamę i rodzinę - pocieszał ją ks. Zaleski.

Na grobie, oprócz kwiatów najbliżsi złożyli zabawki, których dzieci nie zdążyły rozpakować i maskotki.

***

Do tragedii doszło we wtorek, 21 grudnia. 42-letni były policjant udusił dwoje swoich dzieci. Mężczyzna przyznał się do winy. W piątek łódzki sąd zdecydował o jego aresztowaniu. Dzieciobójcy grozi dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki