Wniosek o odwołanie przewodniczącej miał sformułować miesiąc temu właśnie Tomasz Piotrowski. Podpisało się pod nim czternastu członków rady osiedla. Dlaczego przewodnicząca Wilczyńska miała być odwołana? Na początku czerwca wystąpiła w w programie telewizyjnym. Miała tam wypowiadać się negatywnie o popieranym m. in. przez PO projekcie ustawy, która w praktyce ma wprowadzić likwidację spółdzielni mieszkaniowych. Siedziała m.in. obok członków SLD, którzy też są przeciwni temu projektowi. W uzasadnieniu jej odwołania podkreślono, że publicznie wygłosiła poglądy, które firmowała funkcją przewodniczącej rady osiedla, ale nie uzgodniła tych wypowiedzi z resztą rady.
- Ten zarzut to przekłamanie - twierdzi Krystyna Wilczyńska. - W wystąpieniu reprezentowałam radę osiedla, ale nie Teofilów - Wielkopolska tylko Spółdzielni Mieszkaniowej im. Reja, której też jestem przewodniczącą.
Bogusław Hubert (SLD), radny miejski i przewodniczący komisji jednostek pomocniczych miasta, której podlegają rady osiedla, był obecny na posiedzeniu Rady Osiedla Teofilów - Wielkopolska.
- Zarzuty wobec tej pani były ogólnikowe i niemerytoryczne - uważa Bogusław Hubert. - Pan Piotrowski postawił wniosek, by głosowanie nad odwołaniem odbyło się bez dyskusji. Nie chciał nawet dać szansy przewodniczącej, by odpowiedziała na zarzuty! Ale w końcu zgodzono się, by wystąpiła.
Hubert twierdzi, że gdy o godz. 17 wchodził na posiedzenie rady zobaczył samochód prezydencki stojący przed budynkiem ośrodka Lutnia na Bałutach.
- Myślałem, że w środku jest któryś z prezydentów, ale zastałem tylko pana Piotrowskiego - mówi radny Hubert.
Nasz fotoreporter sfotografował prezydenckie auto ok. godz. 17.50. Po chwili kierowca odjechał. Czy samochód przywiózł szefa biura prezydenta Łodzi i czekał na niego? Zarówno sam Tomasz Piotrowski, jak i Marcin Masłowski z biura prasowego magistratu twierdzą, że kierowca podjechał tylko po dokumenty, które miał przy sobie Tomasz Piotrowski.
Piotrowski powiedział nam, że przekazał kierowcy pendrive z dokumentami ok. godz. 17.15. My sfotografowaliśmy auto pod Lutnią o godz. 17.50.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?